Kamera domofonu przyłapała go na gorącym uczynku. Pies postanowił się zbuntować, nic go nie powstrzymało
Przed czujnym okiem kamery domofonu nic się nie ukryje. Choć ten sprytny pies swój niecny plan realizował pod osłoną nocy, wszystko wyszło na jaw, gdy jego opiekunowie zerknęli na podgląd nagrania. Czworonóg zdecydowanie pokazał, że nie zgadza się z tegorocznym postanowieniem swojej rodziny odnośnie Halloween. Jego plan był niemal doskonały.
Pies się zbuntował
Dekorowanie domów z okazji Halloween to doskonała atrakcja dla dzieci, które tego dnia zbierają w przebraniach cukierki od sąsiadów z okolicy. Moda ta panuje zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, jednak coraz częściej pojawia się również w Europie.
Rodzina Petito w tym roku ustaliła, że nie zamierzają hucznie obchodzić tego wydarzenia, ponieważ jej najmłodsi członkowie byli już duzi na tyle, że nie chcieli zbierać cukierków. W związku z tym mieli powstrzymać się również od dekorowania domu. Wszystko wskazuje jednak na to, że ich pies Bear miał inne plany.
Przerabiali je na kiełbasy. Tysiąc kotów wieziono do ubojni, nagle ciężarówka gwałtownie zahamowałaNic nie było w stanie powstrzymać sprytnego czworonoga
Bear musi chodzić w kołnierzu ochronnym ze względu na niedawny zabieg. Okazuje się jednak, że nic nie jest w stanie go powstrzymać przed realizacją niecnego planu. Choć ze względu na to, nikt nie podejrzewał go o takie czyny, czworonóg zaskoczył wszystkich.
Wszystko zaczęło się od momentu, gdy pewnego ranka rodzina znalazła na podwórku styropianową dynię. W pierwszej chwili pomyśleli, że ktoś po prostu przerzucił ją przez płot. Kolejnego dnia na trawie leżał kartonowy nagrobek. Z uwagi na to, że podwórko jest ogrodzone, nikomu nie przeszło przez myśl, że ktoś po prostu mógłby na nie wejść, albo co jeszcze bardziej nieprawdopodobne, przez jakąś dziurę w płocie mógłby przejść pies z kołnierzem.
Pies zdecydowanie nie chciał rezygnować z obchodów Halloween
Pewnej nocy domofon z kamerą zamontowany przy drzwiach wejściowych zaalarmował śpiącą rodzinę, że wykrył jakiś ruch. Rodzice szybko pobiegli, by sprawdzić, co się dzieje. Gdy dotarli na miejsce, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Na ganku stał zadowolony Bear ze sztucznym nagrobkiem w zębach.
Kiedy otworzyłem drzwi, Bear stał tam, dumny, ze styropianowym nagrobkiem i machał ogonem - opowiada Jennifer Petito dla “The Dodo”.
Okazało się, że kołnierz ochronny zupełnie nie powstrzymał go przed wykopaniem dziury pod ogrodzeniem. Pies biegał po okolicznych domach, zabierał z nich dekoracje halloweenowe i przynosił na swoje podwórko. Rodzina nie miała innego wyjścia, jak zrobić zdjęcia fantów i udostępnić je na grupie sąsiedzkiej w social mediach. Dzięki temu ozdoby odnalazły swoich właścicieli.
Na szczęście nikt nie był zły na uroczego czworonożnego złodziejaszka. Dziura w ogrodzeniu została załatana, a za rok rodzina dwa razy zastanowi się, zanim zrezygnuje z dekoracji na Halloween.
źródło: The Dodo