Janusz Korwin-Mikke uratował ptaszka z potrzasku. Rodzina aż piała z zachwytu
Janusz Korwin-Mikke, jeden z liderów Konfederacji, który przez wielu oceniany jest sceptycznie oceniany jako „kontrowersyjny i ekstrawagancki", postanowił pokazać się od nieznanej strony i udowodnić, że los zwierząt nie jest mu obojętny.
"Nie każdy bohater nosi pelerynę" - tymi słowami zatytułowano nowy film na kanale Janusza Korwina-Mikke na platformie Youtube. Poseł pokazał, że nie boi się podejmować trudnych wyzwań, nawet jeśli w trakcie trzeba sporo się napocić i pobrudzić sobie ręce.
Janusz Korwin-Mikke pokazał, jak ratuje ptaszka
Polityk poinformował na mediach społecznościowych, że w jego domu odbyła się akcja ratunkowa ptaszka uwięzionego w kominie. Jak dowiadujemy się z opisu pod nagraniem, wracając do domu, Korwin-Mikke dostrzegł "dziwne zaaferowanie ptaków koło komina".
Nazajutrz żona powiadomiła go, że z wnętrza komina dochodzą odgłosy wskazujące na to, że w środku znajduje się żywe zwierzę. Próby wyciągnięcia ptaszka z załomu kominka trwały ponad pół dnia. Wystraszona ptaszyna niestety nie współpracowała.
- Próbowałem podtykać rozmaite drążki ze szmatą na końcu, by ptak mógł się tego uczepić. Po dwóch dniach bezowocnych wysiłków – ptak wciąż żył - relacjonuje Korwin-Mikke.
Dopiero podczas posiedzenia Sejmu politykowi przyszedł do głowy pomysł, by wydostać nieproszonego gościa z komina za pomocą rurki, którą można by wlać do środka wodę. Na szczęście dzięki ulewnym opadom deszczu ptaszek sam wypłynął z kominka. - Był tak brudny, że myślałem, że to sójka – dopiero po obtarciu popiołu okazało się, że to młoda sroczka. Jadła żarłocznie. Przez dzień nabrała sił i sprawdziłem, że może już latać - czytamy relację pod filmem.
Zwierzę zostało wypuszczone na wolność
- Następnego dnia wystawiłem ją na balkon w klatce (po chorym kocie...). Gdy przelatujący rodzice nawiązali z nią kontakt głosem, wypuściłem. Początkowo ciężko podlatywała z gałęzi na gałąź, ale po paru minutach przyłączyła się rodziców - przyznaje z dumą Janusz Korwin-Mikke.
Jak dodaje polityk, sroczka czasem odwiedza jego rodzinę i stołuje się na ich podwórku. Zaznacza jednak, że nie nawiązuje kontaktu ze swoimi wybawcami, o co wcale nie ma pretensji, gdyż na tej samej posesji żyją dwa koty, które mogłyby wyrządzić jej krzywdę.
- Nie każdy bohater nosi pelerynę - niektórzy z nich noszą tylko slipy - komentuje jeden z internautów pod materiałem filmowym dokumentującym brawurową akcję ratunkową, nawiązując do słynnego już zdjęcia posła, który w środku dnia wyszedł w samej bieliźnie do sklepu.
Czy Janusz Korwin-Mikke zasługuje na tytuł bohatera na miarę naszych czasów? Tę kwestię pozostawiamy już Państwa ocenie.
Zobacz nagranie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Po śmierci psa 4-latka napisała list do nieba. Wkrótce potem dostała odpowiedź
"Dzicy lokatorzy" zdewastowały sypialnię. Kamera nakryła ich na gorącym uczynku
Przerażający wypadek w cyrku. W trakcie pokazu lwy skoczyły sobie do gardeł