Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Jak uszczęśliwić psa? Te wskazówki odmienią waszą relację, już nigdy nie wrócisz do starych nawyków
Joanna Kowalska
Joanna Kowalska 16.07.2023 14:05

Jak uszczęśliwić psa? Te wskazówki odmienią waszą relację, już nigdy nie wrócisz do starych nawyków

Pies na spacerze
Pies na spacerze, źródło: instagram.com/totylkopies

Najlepszy przyjaciel człowieka może przybierać przeróżne kształty, kolory i wielkości. Czasami ciężko uwierzyć, że chihuahua czy mops należy do tego samego gatunku co pitbull lub owczarek niemiecki. Warto jednak pamiętać o tym, że bez względu na rasę, wiek oraz płeć, psy mają naturalną potrzebę eksplorowania środowiska. W każdym czworonogu drzemie dusza odkrywcy. Okazuje się, że dzięki świadomości istnienia kilku psich potrzeb, z niewielkim wysiłkiem, codzienny spacer można zamienić w prawdziwą przygodę! O cenne rady poprosiliśmy specjalistki, które na co dzień pomagają lepiej zrozumieć swoje psy. 

Spacer powinien być przyjemnością dla psa. Szczęśliwy pupil, to eksplorujący pupil!

Nie ma co ukrywać, że posiadanie psa wiąże się z wieloma obowiązkami. Jedną z najważniejszych aktywności dla tego gatunku są spacery. Wydawać by się mogło, że wyprowadzenie pupila na zewnątrz nie jest zbyt trudnym zadaniem i ciężko popełnić w tym obszarze jakikolwiek błąd. Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że wiele osób robi to źle. Przez to sfrustrowane stają się nie tylko psy, ale również ludzie.

O jedną z podstawowych psich potrzeb - eksplorację - zapytaliśmy Kamilę i Monikę z To Tylko Pies, które zawodowo zajmują się szkoleniem psów oraz analizowaniem ich zachowań. Dziewczyny opowiedziały nam o tym, jak w prosty sposób poprawić jakość psiego życia.

Czym jest eksploracja środowiska i dlaczego z perspektywy psów jest tak ważna?

Kamila: Eksplorowanie to poszukiwanie, badanie i odkrywanie świata. Pies powinien mieć możliwość robienia tego we własny sposób i we własnym tempie, bez względu na wielkość lub rasę. Psy pochodzą od wilka, który w poszukiwaniu jedzenia oraz schronienia musiał odkrywać nowe tereny. Domowe czworonogi, pomimo tego, że często w niczym już nie przypominają swojego przodka, dzięki eksplorowaniu środowiska stają się bardziej pewne siebie i spokojne.

No tak, genów nie da się oszukać! Najlepsze co możemy zrobić, to uszanować naturalne instynkty psa. Prawda jest jednak taka, że właściciele zwierząt mają wiele różnych obowiązków. Nie zawsze jest czas na długie spacery. 

Czy są jakieś rozwiązania, dzięki którym nawet krótka przechadzka po osiedlu będzie dla psa satysfakcjonująca?

Monika: Długi spacer, to nie zawsze najlepszy spacer. Czasami wystarczy zejść na nową ścieżkę na osiedlu lub zrobić kółko wokół innego bloku, niż nasz własny. Chodzenie tymi samymi drogami jest dla psiaka nudne - cały czas wącha te same obiekty i zapachy tych samych psich kolegów. Rutyna w życiu psa jest potrzebna, zwłaszcza przy osobnikach lękowych, ale warto ją raz na jakiś czas przełamywać. 

360066075_289985483583843_1234879037317126844_n.jpg
Dłuższa smycz może sprawić, że dobrze znana trasa stanie się miejscem nowych odkryć! Źródło: instagram.com/totylkopies 

 

Ile powinien trwać idealny spacer?

Kamila: To zależy od warunków atmosferycznych i kondycji naszego psa. Nie ma jednej recepty na “spacer idealny”. Podczas upałów długie wyprawy powinny odbywać się rano lub wieczorem, a krótkie przez resztę dnia. Natomiast staruszki i szczeniaczki mogą wychodzić częściej, ale na krótko. 

Monika: W przypadku dorosłych, zdrowych osobników warto codziennie zrobić jeden dłuższy 1-1,5 godzinny spacer. Jednak bez względu na długość zawsze trzeba zapewnić psu swobodną eksplorację. Długi 1,5 h spacer na metrowej smyczy będzie mniej wartościowy niż 30 minutowy, podczas którego pies 20 minut spędził na węszeniu. 

361080369_178014841937658_5479899936740447119_n.jpg
Każdy pies raz na jakiś czas powinien udać się na dłuższą wyprawę, źródło: instagram.com/totylkopies 
Przy pływających po rzece workach unosił się charakterystyczny zapach. Dokonali makabrycznego odkrycia

Węch to najbardziej wrażliwy zmysł psa. Pozwól mu z niego korzystać!

Z perspektywy wielu właścicieli, jednym z najbardziej upierdliwych psich zwyczajów jest zatrzymywanie się w przypadkowych miejscach. Nie trzeba długo szukać, aby natknąć się w mieście na kogoś, kto ciągnie swojego pupila, który jest zajęty węszeniem. Przecież nie po to wychodzi się na spacer, żeby stać w miejscu!

Monika: Pies węszy, ponieważ jest to dla niego główne źródło informacji. My odbieramy świat przede wszystkim oczami i uszami, jednak każdy gatunek robi to inaczej. U psów najbardziej rozwiniętym zmysłem jest węch, dlatego najchętniej z niego korzystają. Kiedy przerywasz swojemu pupilowi węszenie podczas spaceru, to tak jakby Tobie ktoś w czasie wolnym przerywał czytanie książki czy oglądanie ulubionego serialu. Dlatego jeżeli na spacerach nie pozwalasz psu wąchać, zabierasz mu możliwość poznawania nowych rzeczy i miejsc. Osobniki, które dostatecznie dużo nie węszą, są bardziej sfrustrowane i lękliwe. 

Kamila: Zatrzymaj się na chwilę i pozwól swojemu psu węszyć. Dla opiekuna to kilka minut dłużej na spacerze, a dla zwierzęcia to jedna z najistotniejszych potrzeb.

Monika: Warto podkreślić, że nie każdy pies spędza większość spaceru z nosem zatopionym w trawie, a powinien. To jeden ze skuteczniejszych sposobów na regulowanie skumulowanych emocji. Jeżeli Twój pupil nie potrafi skupić się na węszeniu, możesz mu w tym pomóc. Rozrzuć psu parę smaczków na trawę, w dowolnym momencie spaceru. Przypomnisz mu w ten sposób, że jego nos ma wielką moc! Kiedy w końcu czworonóg sam zdecyduje o zebraniu informacji o “koledze”, który zostawił po sobie ślady zapachowe, obwąchując koło samochodu lub trawnik, warto go za to pochwalić, na przykład hasłem “dobry piesek”. Wielu właścicieli nie ma pojęcia o tym, że możliwość swobodnego eksplorowania świata może być dla psa lepszą nagrodą niż smakołyk lub zabawa!

Spacer bez smyczy to urzeczywistnienie marzeń psich odkrywców

Wiemy już, że spacery w mieście, pod warunkiem odrobiny zaangażowania, mogą być dla psa atrakcyjne. Dystans przebyty z czworonogiem również nie jest najważniejszym kryterium spacerowym. 

Czy w takim razie warto fatygować się w bardziej odludne miejsca, w których można spuścić psa luzem?

Kamila: Oczywiście, że tak. Puszczenie luzem pomaga psu poczuć ogromną swobodę, a opiekun nie musi wtedy chodzić wszędzie za psem. Obie strony zyskują na takich przechadzkach najwięcej. Potrzeba eksploracji podczas swobodnego biegania jest spełniona w 100%. Dodatkowo pies stymuluje się poprzez chodzenie po różnych powierzchniach np. krzakach, piasku, wodzie. Bardzo mocno budujemy wtedy pewność siebie psa, z którą ogromny problem ma wiele czworonogów, ale to temat na inną rozmowę. Postarajcie się podczas spacerów “luzem” nic do psa nie mówić, za często go nie wołać (oczywiście gdy nie ma takiej potrzeby). Pozwoli mu się to wyciszyć i być psem w pełnej krasie!

Jak jeszcze możemy umilić psu spacer?

Monika: Bardzo ważną kwestią spacerową jest podążanie za swoim pupilem. Spacer jest dla psa, a on nie ma ochoty chodzić tylko po chodnikach. Czworonogi lubią odejść na bok, cofnąć się, podbiec, dłużej się na czymś zawęszyć. Dlatego, jeżeli tylko jest ku temu okazja, podążaj za swoim psem i dostosuj tempo spaceru do niego. Na każdym spacerze, nawet tym krótkim pies powinien mieć chwilę swobody np. na długiej lince lub luzem. 

Podsumowując: dobry spacer to nie tylko ruch. Z psiej perspektywy, satysfakcjonująca wyprawa to możliwość eksplorowania otoczenia nosem i podejmowania własnych decyzji, do kierunku “podróży”. Pupil powinien mieć możliwie jak najwięcej swobody w odkrywaniu tego, co interesuje go najbardziej, bez względu na to, czy akurat jest na smyczy, czy na środku odludnej łąki. 

Źródło: opracowanie własne we współpracy z instagram.com/totylkopies