Jak rozpoznać chorobę sierocą u kota? Ten objaw pojawia się jako pierwszy, przypatrz się w czasie zabawy
Jak poznać, że kot ma chorobę sierocą? Proces wczesnej socjalizacji zwierząt jest niesamowicie istotny z perspektywy ich dalszego rozwoju. Zaburzenia kontaktu kocięta z mamą w pierwszych tygodniach życia mogą doprowadzić do wykształcenia powtarzalnych zachowań, które mogą być niebezpieczne. Jak objawia się choroba sieroca u kota? Czy chorobę sierocą można leczyć?
Choroba sieroca u kota – czym jest spowodowana?
Co powoduje chorobę sierocą u kota? Kiedy kotek zostanie zbyt wcześnie oddzielony od mamy, narażony jest na szereg problemów behawioralnych. Brak odpowiedniej socjalizacji wpływa na dziwne zachowania nawet u już dorosłego mruczka. Nie tylko utrudnia mu to funkcjonowanie, ale może nawet stanowić zagrożenie życia.
Jak mieć pewność, że kota nie dotknie choroba sieroca? Należy pod żadnym pozorem nie rozdzielać go z mamą przez pierwsze 12 tygodni życia. To kluczowy okres nie tylko dla rozwoju fizycznego zwierzęcia, ale też psychicznego. Nie każdy osierocony przed upływem trzeciego miesiąca życia kot jest dotknięty przez chorobę sierocą. Nieobecność mamy w tym czasie jedynie zwiększa ryzyko pojawienia się zaburzeń.
Królowa życia miała już dość. Po wszystkim, co zaszło, zdecydowała się oddać psy do schroniskaChoroba sieroca u kota – objawy
Jeśli podejrzewasz, że Twój kot cierpi na chorobę sierocą, zaobserwuj jego zachowanie. Typowym objawem zbyt szybkiego rozdzielenia z mamą jest ssanie i żucie – “ofiarą” może zostać koc, ubrania, czy nawet części ciała opiekuna. Powtarzalne zachowania imitują sposób, w jaki kocięta piją mleko z sutka. Dlatego oprócz ruchów ssących pojawia się także charakterystyczne ugniatanie łapkami przez kota. W ten sposób kocięta stymulują napływ mleka do sutków mamy.
Większość kotów z czasem wyrasta z choroby sierocej. Im starsze jest zwierzę, tym mniej poważne objawy zaburzeń behawioralnych. U niektórych mruczków dolegliwości są obecne do końca życia.
Kot z chorobą sierocą – jak leczyć?
Chociaż takie objawy jak ssanie kocyka nie wydają się niebezpieczne, u niektórych kotów choroba sieroca przybiera bardziej niepokojący charakter. Mruczki mogą ssać własne futerko, co w rezultacie prowadzi do samookaleczania. W takim miejscu skóra może być zmieniona zapalnie, a sierść wypadać.
Dlatego tak ważne jest wiedzieć, jak się zachować, kiedy kot cierpi na chorobę sierocą. Jako że dotyka ona koty o podwyższonych potrzebach socjalnych, najlepszym rozwiązaniem jest po prostu przebywanie z kotem, jak najczęściej się da. Otaczaj go miłością, głaszcz, baw się z nim. Kiedy zauważysz, że angażuje się w powtarzalne zachowania i ssie – spróbuj odwrócić jego uwagę. Upewnij się także, że nie zrobi sobie krzywdy i nie zakrztusi się lub nie zatruje, żując nieodpowiednie materiały.
Terapia kota z chorobą sierocą bywa wyczerpująca. Czasem wystarczy czas, żeby objawy zniknęły same. Zazwyczaj musimy otoczyć zwierzę specjalną troską i upewnić się, że nie czuje się samotne. Możemy spróbować zaadoptować inne zwierzę, które dotrzymałoby towarzystwo kotu. Takie decyzje nie powinny być podejmowane pochopnie, natomiast futrzaste rodzeństwo ma potencjał pomóc mruczkowi.
Pamiętajmy, żeby w razie nieprzechodzących, autodestrukcyjnych zachowań zwierzęcia skontaktować się ze specjalistą. Weterynarz pomoże opatrzyć rany okaleczającego się kota, a behawiorysta upewni, że z psychiką zwierzęcia będzie coraz lepiej.
Źródło: koty.pl, zoopers.pl, apetete.pl