Inspektorzy cudem wyrwali 8 skrajnie zaniedbanych zwierząt z rąk oprawców
Inspektorzy DIOZ ponownie uratowali zwierzęta z rąk bezdusznych oprawców. Tym razem nowymi podopiecznymi organizacji stało się osiem stworzeń w stanie skrajnego głodu i zaniedbania. Wśród nich znajduje się ciężarna suczka.
W trakcie interwencji, która miała miejsce o godzinie 14, dwudziestokilkuletni właściciele znajdowali się pod wpływem alkoholu. Nie przejmowali się faktem, iż w ich mieszkaniu unosi się zapach amoniaku, który aż szczypie w gardło.
Młodzi ludzie omal nie zagłodzili zwierząt na śmierć
Pod opieką patologicznych opiekunów zwierząt znajdowały się 3 psy i 5 kotów. Jak informują inspektorzy, wszystkie z nich miały rozmaite pasożyty, a w dodatku nie miały dostępu do pokarmu i wody. Doskwierał im niewyobrażalny głód.
- Młoda patola nie widziała żadnego problemu w tym, że ich zwierzęta są głodne, nie mają jedzenia, ani wody, a po ich skórze biegają rozmaite pasożyty. Patolka oburzona była natomiast stwierdzeniem, że na piwko i papieroski ma pieniądze, ale na weterynarza już nie - relacjonują przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Dzięki zaangażowaniu aktywistów wszystkie zwierzęta zostały uratowane i przetransportowane w bezpieczne miejsce. Z wpisu na mediach społecznościowych dowiadujemy się, że w najgorszym stanie jest natomiast ciężarna suczka.
Uratowana ósemka wreszcie nie cierpi głodu
Jak widać na załączonych zdjęciach, w oczach suczki widać tylko smutek i cierpienie. Inspektorzy nie tracą jednak nadziei, że z pomocą darczyńców odmienią jej los, a także uporają się ze zżerającymi ją pasożytami.
- Błagamy o wsparcie leczenia, wyżywienia i diagnostyki uratowanej ósemki. Dajmy im szanse na normalne życie! - apeluje DIOZ, umieszczając we wpisie link do zbiórki.
"Opiekunom" zwierząt grozi do 3 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami. O dalszym rozwoju sytuacji będziemy informować.
Poniżej publikujemy nagranie przedstawiające pierwszy posiłek uratowanej suczki. Czy widząc zachłanność z jaką je karmę, właściciele w dalszym ciągu nie widzą w sobie winy?
Źródło: facebook/DIOZ
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Kotek codziennie czeka przy krawężniku. Pragnie, by ktoś dał mu tylko szansę
-
Zwierzak uwięziony pod maską. Uratowała go kartka za przednią szybą
-
Toksyczna roślina zagrożeniem dla domowych pupili. Na co trzeba uważać?