Influencerka była przekonana, że kupiła pomeraniana. Z psa jednak wyrosło coś zupełnie innego, "Okłamali mnie"
Amanda Hamilton kupiła psa na granicy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem. Powiedziano jej, że rozkoszny szczeniak to szpic miniaturowy, znany także jako pomeranian. Po tym, jak pies wyrósł, zorientowała się, że została oszukana. Rasa psa ani trochę nie przypomina małej, futrzastej kuleczki, a więcej wspólnego ma z wilkiem.
Historia opowiedziana przez influencerkę to nauczka dla wszystkich, by nigdy nie kupować zwierząt w podejrzanych miejscach. Poza możliwością bycia oszukanym, tak jak autorka filmiku, być może przyczyniacie się do cierpienia zwierząt. Pseudohodowle są źródłem psów o nieznanej rasie i bez rodowodu, które mogły zostać rozmnożone mimo występowania przeciwskazań genetycznych. Warunki, w jakich trzymane są zwierzęta również nie są zachęcające.
Kupiła "pomeraniana". Kiedy urósł, była zaskoczona
Influencerka Amanda Hamilton (@issafablife) podzieliła się na TikToku filmikiem, gdzie pokazuje, że padła ofiarą oszustwa. Chciała zaoszczędzić pieniądze i kupić psa rasy pomeranian w okazyjnej cenie. W tym celu udała się na granicę Meksyku i Stanów Zjednoczonych, gdzie dokonała zakupu. Sprzedawca przekonywał ją, że szczeniak, którego wzięła, był pomeranianem.
Kobieta początkowo mu wierzyła, jednak kiedy szczeniak zaczął rosnąć, miała coraz większe wątpliwości co do jego rasy. Zorientowała się, że została oszukana.
Sezon na truskawki w pełni. Czy psy mogą jeść truskawki? Jest 1 warunek, o którym nie wolno zapomniećTwierdzi, że jej pies jest... wilkiem
Na viralowym nagraniu, które zgromadziło ponad milion polubień, kobieta dzieli się filmikami i zdjęciami swojego psa i tego, jak zmieniał się na przestrzeni lat. Chciała pokazać ludziom, że została oszukana przez pseudohodowcę.
Na nagraniu widać, że pies nie przypomina pomeraniana. Jest od niego o wiele większy, a cechy wskazują na to, że może być mieszaniną husky lub alaskańskiego malamuta.
Filmik podpisany jest słowami: “Kupiłam tego pomeraniana na meksykańskiej granicy za 50$ tylko po to, żeby się dowiedzieć, że to wilk”. Pies z dobrej hodowli kosztowałby ją kilka tysięcy. Wolała jednak zaryzykować.
Internauci wątpią, że jest wilkiem. Mają inne teorie
W komentarzach pod TikTokami rozgorzały dyskusje. Większość osób była zaskoczona, że kobieta wzięła szczeniaka za pomeraniana. Według nich było oczywiste, że pies jest innej rasy.
– 50 dolarów to nie tak źle za wilka – żartuje internautka.
– Nawet lepiej niż pomeranian.
– Widziałaś ty kiedykolwiek wcześniej pomeraniana? – komentuje internautka, nie mogąc się nadziwić, że kobieta pomyliła rasę psa.
Druga część internautów powątpiewała, czy na filmiku faktycznie widoczny jest wilk. Skłaniali się raczej ku temu, że pies to husky lub alaskański malamut. Inni twierdzą, że zwierzę ma w sobie domieszkę pomeranina i sugerują, że to pomsky, jego mieszanina z huskym.
– Proszę pani, to husky. Nie ma w sobie nic z wilka.
– Szczeniak był dość oczywistym miksem malamuta i husky.
Sprawa nie jest jeszcze zamknięta. Wiadomo na pewno, że nie jest to pomeranian. A Wy, jak uważacie, jakiej rasy jest ten pies? Czy kobieta faktycznie kupiła małego wilka, czy to zwyczajny husky bądź malamute?
Źródło: tiktok