Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Na ponad 100-letnim grobie przez cały rok leżą patyki. Powód zupełnie inny, niż się wydaje
Zuza Siwek
Zuza Siwek 24.03.2022 18:59

Na ponad 100-letnim grobie przez cały rok leżą patyki. Powód zupełnie inny, niż się wydaje

GRÓB Z PATYKAMI
twitter.com/KevinTMorales

Grób, o którym mowa można zobaczyć na cmentarzu już z daleka. Wszystko za sprawą leżącej na nim sterty patyków, często niemal przykrywającej rzeźbę na nagrobku. Ludzie od lat zostawiają tutaj gałązki leżące w okolicy. Dlaczego ten grób jest tak wyjątkowy, że odwiedzający zmarłych i turyści zbaczają ze swoich ścieżek, by przyozdobić płytę patykiem?

Ponad 100-letni grób jest przykryty gałązkami

Wyjątkowy nagrobek przez cały rok przyozdobiony jest patykami, a odkąd rozpoczęła się epidemia koronawirusa, spragnieni kontaktu z naturą ludzie jeszcze chętniej odwiedzają jeden z najpiękniejszych cmentarzy w Nowym Jorku. W związku z tym również sterta patyków na grobie znacznie urosła.

Choć cały cmentarz wypełniony jest pięknymi figurami aniołów i świętych, to właśnie ten, nieduży zresztą grób budzi tak duże zainteresowanie. Dlaczego wszyscy tak chętnie przyozdabiają tajemniczy, stary nagrobek? Wystarczy spojrzeć na umieszczoną na nim rzeźbę, by domyślić się odpowiedzi. Grób należy bowiem do psa, Rexa, którego podobizna została odlana na płycie. Turyści zostawiają mu patyki, bo "nadal jest grzeczny" i pilnuje porządku na cmentarnej alejce.

Nagrobek psa

Kim był ten tajemniczy pies, który nawet 100 lat po śmierci cieszy się takim zainteresowaniem ludzi? Rex miał należeć do niejakiego Johna E. Stow, zmarłego w 1884 roku handlarza owocami. Jego sklep należał do najdłużej działających i znajdował się na Manhattanie przez ponad 40 lat. Wyrzeźbiony w kamieniu pies strzeże działki swojego właściciela w pobliżu rogu alei Sycamore i Greenbough od ponad 100 lat.

Rzeźba psa jest umieszczona tuż przed nagrobkiem jego pana, a turyści od lat zostawiają u jego łap gałązki z pobliskiego drzewa. Nagrobek stał się pewnego rodzaju landmarkiem cmentarza i cieszy się ogromną popularnością.

- Jeśli chodzi o Rexa, on oczywiście się wyróżnia. Ludzie widzą go już z drogi - to coś w rodzaju charakterystycznego punktu, tuż obok skrzyżowania dwóch dróg - mówiła dla The Dodo Stacy Locke, kierowniczka ds. Komunikacji na cmentarzu Green-Wood. 

Jednak ludzie nie zatrzymują się na patykach, Locke zdradziła także, jakie inne przedmioty lądują przy łapach kamiennego Rexa.

- Ludzie układają gałazki na jego małe łapki. Ale ktoś też kiedyś zostawił tam zdjęcie psa, może ich małego zwierzaka, który odszedł, tak jakby chciał przekazać: „Rex, opiekuj się moim maleństwem".

Rex nie jest jedynym psem na cmentarzu Green-Wood. Kilka innych zwierzaków również ominęło zasady, mówiące że na cmentarzu mogą być pochowani jedynie ludzie - te zostały wprowadzone dopiero w 1879 roku. Locke potwierdziła, że jest jeszcze jeden, mniej popularny nagrobek z rzeźbą psa, znajdujący się nieco z boku. Tam ludzie nie składają jednak gałązek, a psie zabawki.

źródło: thedodo.com