Dziewczynka wymalowała sobie buzię kosmetykami mamy. Chciała pasować do swojego psa
Mała dziewczynka, chcąc upodobnić się do swojego ukochanego psa Francisco, pomalowała się kosmetykami mamy. Nagranie z jej udziałem podbija serca internautów. Trzeba przyznać, że podobieństwo jest uderzające!
Dziewczynki często sięgają po kosmetyki swoich mam, aby chociaż przez chwilę poczuć się jak małe kobietki. Jednak ta dziewczynka chciała upodobnić się swojego przyjaciela, którym jest pies o imieniu Francisco. W ten sposób kilkulatka wyraziła swoją wielką miłość do czworonożnego członka rodziny.
Dziewczynka chciała wygladać jak pies
Krótkie wideo, które zdobyło popularnosc w sieci, przedstawia małą dziewczynkę, robiącą makijaż kosmetykami mamy, aby pasować do swojego psa. Nakłada na twarz biały puder, a wokół oczu, usta i czubek nosa maluje na czarno.
Kiedy matka spytała dziewczynkę, dlaczego się maluje, ta z rozbrajającą szczerością odpowiedziała, że chciała tylko wyglądać jak jej pies Francisco. Następnie kobieta pokazuje psa, który jest biało-czarny, zupełnie, jak teraz jego mała właścicielka.
Wielka przyjaźn dziecka z psem
Co zabawne, Francesco wydaje się nieco zdziwiony całą sytuacją, ponieważ nic nie wiedział o makijażowych planach swojej przyjaciółki. Kobieta nie mogła powstrzymać się od śmiechu. Taka przyjaźń między dzieckiem a psem to prawdziwy skarb!
– Przejdzie to do historii jako jeden z najlepszych postów Good News Movement w historii... Nie mogę przestać się śmiać – napisano w poście na Instagramie.
Zobacz nagranie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Kupuj wygodnie i odbierz rabat na pierwsze zakupy od MiskaKarmy.pl. Kliknij!
Najlepsze karmy dla psa i kota, super promocje, bezpieczna dostawa. Sprawdź!
Ukraińscy żołnierze uratowali szczeniaka. Teraz strzeże bezpieczeństwa na pierwszej linii
Źródło: firstpost.com, instagram.com