Dziewczyna poczuła, że coś wplątało jej się we włosy. Gryzoń uwił przytulne nowe gniazdo
Uroczy gryzoń wpakował się w niezłe kłopoty, wplątując we włosy dziewczyny. Co gorsza, oswobodzenie afrowiewiórki wcale nie było takie łatwe, jak przypuszczano. Na szczęście znalazł się ktoś, dzięki komu zwierzakowi udało się wyjść z opresji. Wszystko zostało uwiecznione na wideo.
Problemy z rozczesaniem włosów po niektórych upięciach rozumieją wszystkie osoby posiadające dłuższe fryzury. Jednak kobieta z nagrania spotkała się z dużo poważniejszym problemem. Pośród blond kosmyków znajdowało się żywe stworzenie.
Pręgowiec amerykański wplątał się we włosy
Na tiktokowym profilu afvofficial udostępniono nagranie, które zaczyna się od ujęcia na kobietę z pochyloną do przodu głową, która ma związane włosy w niestarannego koka. Jednak po chwili okazuje się, że nie jest to zwykłe upięcie. Towarzysząca jej osoba zaczyna rozplątywać włosy i wyraźnie czegoś w nich szukać.
- W jej włosach jest wiewiórka - słyszymy po chwili zza kamery.
Choć trudno w to uwierzyć, po chwili rozplątywania włosów, pomiędzy kosmykami naprawdę można dostrzec żywego gryzonia - przedstawiciela gatunku pręgowiec amerykański. Uroczego zwierzaka możemy kojarzyć m.in. z bajek wytwórni Walta Disneya, gdzie za sprawą błędnego polskiego tłumaczenia główni bohaterowie - Chip i Dale - są często mylnie uznawani za wiewiórki.
Na szczęście zwierzę nie wyrywa się, co znacznie utrudniłoby jego wydostanie. Wszystko wskazuje na to, że sprytny ssak wskoczył na plecy kobiety, a następnie wszedł wprost w jej koka. Wszystkim trzem osobom, które są zamieszane w akcję ratowania gryzonia z włosów, niewątpliwie trudno uwierzyć w to, co właśnie się stało. Dzięki szybkiej reakcji krzywda nie stała się ani kobiecie, ani zwierzakowi.
Na końcu nagrania następuje zbliżenie na afrowiewiórkę, której wyraźnie spodobała się cudza fryzura. Jej mina zdecydowanie nie wygląda na taką, która świadczyłaby, że czuje się wyrzuty sumienia spowodowane swoim postępowaniem.
Kazał dziewczynie wybierać: on albo kot. Nie wahała się ani sekundyInternauci nie dowierzają własnym oczom
Oczywiście tak nietypowa sytuacja nie umknęło użytkownikom TikToka. Pod udostępnionym materiałem szybko pojawiło się wiele komentarzy. Choć gryzoniowi o brązowo-płowym umaszczeniu i puszystym ogonku niewątpliwie nie można odmówić uroku, większość z nich jednak nie chciałaby znaleźć się na miejscu dziewczyny.
- Umarłabym na zawał - pisze jedna z internautek.
- Ona naprawdę miała żywą wiewiórkę we włosach! Oszalałabym na jej miejscu - podsumowuje inna.
- Wiewiórka zdziwiła się, dlaczego ktoś wyrzucił ją z nowej dziupli - żartuje kolejna.
- Chciała tylko przeprowadzić się do lepszej dziupli z podgrzewana podłogą - dorzuca następna.
A Wy, do której grupy internautów należycie? W podobnej sytuacji bylibyście przerażeni, czy jednak znaleźlibyście trochę dystansu i zażartowali z całej sytuacji?
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: TikTok
