Dzieci księżnej Kate i księcia Williama dostaną wymarzony prezent. Wiąże się z nim wielka odpowiedzialność

Dzieci Kate i Williama kontynuują rodzinną tradycję

Kate Middleton oraz książę William starają się mądrze wspierać wszechstronny rozwój swoich dzieci na każdym etapie ich życia. Nie oznacza to jednak, że spełniają ich wszelkie kaprysy i zachcianki czy sami stawiają wygórowane oczekiwania względem trójki kilkulatków.

William i jego żona z radością patrzą na swoje pociechy, które łączy sportowa pasja oraz miłość do zwierząt. Okazuje się, że kolejne pokolenie arystokracji przejawia zainteresowanie jeździectwem, które w brytyjskiej rodzinie królewskiej jest wieloletnią tradycją.

Ponoć to najstarszy syn książęcej pary Cambridge najlepiej radzi sobie w jeździeckim siodle. George rozpoczął naukę jazdy konnej w tym samym wieku, co jego babcia - Królowa Elżbieta II. Mając zaledwie czterech lat, postanowił zgłębić tajniki jazdy konnej, jednak przez ostatnie lata treningów nie doczekał się własnego wierzchowca. Zgodnie z ustaleniami magazynu "Hello!", młody następca tronu musiał wypożyczać kucyki szetlandzkie od kuzynki swego ojca - Zary Tindall.

Wkrótce potem do błagań o parzystokopytnych podopiecznych dołączyła Charlotte. Pod koniec 2019 roku dziewczynka miała prosić rodziców o własnego kucyka, lecz plan zakupu zwierzęcia został odroczony w czasie . Powodem były kłopoty zdrowotne jej matki. Podejrzewano, iż księżna Kate ma alergię właśnie na te zwierzęta.

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:

Rodzina królewska znowu się powiększyła

Jak podaje magazyn "The Times", dopiero teraz rodzice trójki rodzeństwa postanowili spełnić prośbę swoich dzieci i podarować im własne konie. Niedługo na terenie ich rezydencji zagoszczą parzystokopytni mieszkańcy, na których maluchy będą mogły ćwiczyć jazdę.

Oczywiście prezent w postaci własnych zwierząt wiąże się z ważnymi obowiązkami. Kilkulatkowie będą musieli się nauczyć, z czym wiąże się odpowiedzialność za żywą i czującą istotą.

- Podczas gdy mali członkowie rodziny królewskiej podobno już od jakiegoś czasu błagają swoich rodziców o własne konie, ci im odmawiali... aż do teraz - czytamy na portalu New Idea - Najwyraźniej Kate i William zastrzegli, że ich dzieci będą musiały brać udział w zajęciach ze zwierzętami i pomagać w pielęgnacji, sprzątaniu stajni i nie tylko - czytamy dalej.

Nie możemy się doczekać kolejnych wieści dotyczących zainteresowań jeździectwem u George'a, Charlotte i Louisa. Kto wie, może za kilka lat trójka rodzeństwa pójdzie w ślady swoich przodków i osiągnie sukces w tej dyscyplinie sportowej?

• Starsi państwo poprosili o pomoc w transporcie pieska. Zgłosił się wicemarszałek Sejmu

• Marina Łuczenko-Szczęsna kupiła pudelka. Sprawiła mu oryginalne imię

• Zaapelowała o pomoc dla Pana Wiesława i jego suni. Reakcja przeszła jej najśmielsze oczekiwania