Dwa porzucone psy w klatce, a na niej kartka. Wystarczyło jedno zdanie, by poczuć ukłucie w sercu
Organizacja RSPCA otrzymała zgłoszenie o dwóch psach porzuconych w klatce, do których dołączony był list. Opiekun skierował w nim kilka słów do osoby, która znajdzie zwierzęta. Niestety, zanim ratownicy pojawili się na miejscu, zdążyło wydarzyć się coś strasznego.
W klatce znajdował się młody spaniel ze zdeformowaną łapką i terier o imieniu Rudy. Przechodnie znaleźli ją przy drodze w Oxfordshire. Przedstawiciele Brytyjskiego Królestwa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ruszyli im na pomoc od razu po otrzymaniu zgłoszenia.
Porzucił przy drodze dwa psy w klatce
Zawiadomienie o dwóch psach w klatce porzuconych w zachodniej części hrabstwa Oxfordshire w Wielkiej Brytanii wpłynęło do RSPCA 4 maja br. Ratownicy niezwłocznie wyruszyli w drogę do młodego spaniela i teriera o imieniu Rudy. Niestety okazało się, że zanim dotarli na miejsce, starszy z nich zdążył otworzyć klapę i uciec. Nie udało się go odnaleźć do dziś.
Organizacją zajęła się samcem spaniela. Zwierzę ma zdeformowaną jedną z łapek, w związku z czym być może trudniej było mu oddalić się z miejsca porzucenia, co uczynił jego czworonożny kompan.
Targi rzeczy dla zwierząt Meet my Buddies odbędą się już 20 i 21 maja w centrum Warszawy - musicie tam być!Ratownicy znaleźli na klatce poruszający list
Tuż obok przestraszonego psa znajdował się list, którego treść chwyta za serce. Wszystko wskazuje na to, że zostawił go opiekun czworonogów.
- Proszę o nakarmienie i zaopiekowanie się mną. Mój właściciel ma trudności z zapewnieniem mi opieki - brzmiała jego treść.
Z notatki można wywnioskować, że opiekuna zwierząt nie było stać na utrzymanie czworonogów. Jednakże dyskusji nie podlega fakt, że porzucenie bezbronnych zwierząt nie było dobrym rozwiązaniem. Zanim ktoś się nimi zajął, mogło dojść do tragedii. Niestety los teriera nie jest znany do teraz.
Coraz więcej ludzi porzuca zwierzęta
Brytyjskie media słusznie zauważają, że w związku z kryzysem gospodarczym i rosnącymi kosztami życia na wyspach, tendencja do porzucania zwierząt niebezpiecznie wzrasta. Samo RSPCA w kwietniu zajęło się 1508 zgłoszeniami o porzuconych zwierzętach - to o prawie 10 proc. więcej w porównaniu z kwietniem 2022 roku.
- Mamy świadomość, że żyjemy w naprawdę trudnych czasach. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc zwierzętom w kochających domach, gdzie tylko jest to możliwe - mówi Stephanie Law z RSPCA.
Pracownicy schronisk dla zwierząt dostrzegają również zwiększoną ilość zapytań o możliwość zrzeczenia się praw do opieki nad psami i kotami. Pod opiekę organizacji pro-zwierzęcych trafia coraz więcej podopiecznych, a miejsc w boksach i domach tymczasowych niestety brakuje.
- Obawiamy się, że kryzys coraz częściej będzie powodem, dla którego ludzie będą przynosić [do nas] swoje psy - mówi dyrektor lokalnego schroniska Steve Craddock, cytowany przez “Reuters”.
źródło: tvn24.pl