Dlaczego labrador jest łakomy? Pani weterynarz ujawniła powód, mało kto miał pojęcie
Labrador to jedna z najbardziej lubianych przez ludzi ras psów. Na takiego czworonoga decyduje się wiele osób, które chcą mieć pewność, że zwierzę stanie się ich najlepszym przyjacielem. Niewątpliwie niektórzy opiekunowie szybko przekonali się, że to prawdziwe łakomczuchy. Jak się okazuje, istnieje na to pewne wytłumaczenie.
Na pewno nie raz czuliście na sobie błagalny wzrok pupila, który oznacza tylko jedno - spryciarz prosi o ulubiony smakołyk. Dla dobra jego zdrowia nie zawsze można tym prośbom ulec. Przeprowadzono badanie, które wykazało, dlaczego labradory są zazwyczaj dużo bardziej łakome, niż inne rasy psów. Jednak powód takiej tendencji może was naprawdę zaskoczyć!
Labrador to prawdziwy mistrz w proszeniu o smakołyki
Jesteśmy przekonani, że niejeden opiekun labradora doświadczył sytuacji, kiedy jego pupil wpatrywał się w niego ogromnymi oczami, prawie nie mrugając i głośno przełykał ślinę. Taka sytuacja nie pozostawia złudzeń, że sprytny czworonóg pragnie dostać swoją ulubioną przekąskę. Niestety, zdarza się, że prosi o nią zdecydowanie za często, niż pozwala na to racjonalne odżywianie.
Odmowy i unikanie kontaktu wzrokowego nie zawsze sprawiają, że pupil da za wygraną. Weterynarz z University of Cambidge w Wielkiej Brytanii - Eleanor Raffan w rozmowie z “Live Science” potwierdziła, że rasa ta ma ogromne skłonności do wykonywania czynności, które zapewnią im większą ilość jedzenia. Niestety brak silnej woli u właściciela często może przyczynić się do problemów zdrowotnych ich pupili.
Ostatnie pożegnanie. Weterynarz ostrzega: nigdy nie popełniaj tego błędu przy usypianiu psaOdpowiedź zapisana w genach
Zaintrygowanie u dr Raffan pojawiło się, kiedy w klinice weterynaryjnej, w której pracowała, zauważyła tendencję do otyłości u labradorów. Po krótkiej rozmowie każdy z ich opiekunów odpowiadał, że jego pupil nieustannie prosi o przekąski i smakołyki.
- Kiedy widzimy, że jakieś zachowanie jest bardziej typowe dla danej rasy, możemy założyć, iż odpowiadają za to geny - twierdzi dr Eleanor Raffan.
Podczas badań wstępnych na jaw wyszło, że większość otyłych przedstawicieli rasy ma wariację genu POMC, gromadzącego się w jednym miejscu. To skutkowało tym, że pies nie zdaje sobie sprawy, iż jest najedzony i ciągle prosi o więcej.
- Gdy ten mechanizm nie działa, jak należy, zwierzaki nie czują nigdy sytości i są bardziej pobudzone, widząc pożywienie - mówi weterynarz.
Po przebadaniu kolejnych 700 psów na jaw wyszło, że wspomniana wariacja występuje u jednego na cztery zwierzaki.
Przykre konsekwencje zbyt dobrego serca opiekuna labradora
Niestety zbyt częste dokarmianie pupila często wiąże się z jego nadwagą. Dodatkowe kilogramy u psa mogą mieć wiele przykrych konsekwencji, choćby problemami ze stawami, czy cukrzycą.
Dr Raffan uważa, że nie da się ot tak nauczyć zwierzaka, aby przestał prosić o jedzenie. Jednak widząc jego tendencję do przybierania na wadze, poleca zaraz po ograniczeniu smakołyków zapewnić mu odpowiednią dawkę ruchu.
- To nie jest tak, że kiedy labrador jest otyły, to nie możemy w ogóle walczyć z jego apetytem – jest to po prostu dużo cięższe niż w przypadku innych psów - podsumowuje.
źródło: karusek.com.pl