Co się dzieje ze zwierzętami po śmierci? Skąd się wziął Tęczowy Most?
Wielkimi krokami zbliża się Dzień Wszystkich Świętych. Jak co roku w pierwsze dni listopada udajemy się na cmentarze oraz wspominamy swoich bliskich, którzy odeszli. Wiele osób zastanawia się, co po śmierci dzieje się z naszymi ukochanymi pupilami. Czy ich dusze trafiają dokładnie tam, gdzie ludzkie?
Chyba każdy właściciel psa czy kota zastanawiał się kiedyś, na ile uduchowione jest jego zwierzę. I co stanie się z nim po śmierci. Jedni wierzą, że po drugiej stronie spotkamy się z naszymi zwierzętami, a inni wspominają o istnieniu Tęczowego Mostu, który pokonują pupile po śmierci. W dalszej części artykułu przybliżymy rozważania na temat tego, co dzieje się ze zwierzętami po zakończeniu ich życia na ziemi.
Czy zwierzęta mają duszę?
Według publikacji Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce zdecydowana większość mieszkańców deklaruje się jako katolicy lub przynajmniej została wychowana zgodnie z zasadami wiary i życia religijnego obrządku rzymskiego. Nic więc dziwnego, że to właśnie spojrzenie Kościoła Katolickiego na temat życia po śmierci jest nam najbliższe i to właśnie na nim najczęściej opieramy swoje wyobrażenia na temat tego, co czeka nas po drugiej stronie.
Pytanie o duchowe życie zwierząt nie jest czymś nowym. Zadawano je już w czasach starożytnych, przed nastaniem chrześcijaństwa. Arystoteles za Platonem definiował duszę jako esencję danego bytu, ale nie zgadzał się z tym, że istnieje ona niezależnie. Według jednego z najsławniejszych filozofów starożytnej Grecji dusza ożywia ciało, dopiero związek z ciałem umożliwia jej wykonywanie wszystkich jej działań - czy to poprzez zmysły, czy też intelekt i wolę, wszystkie funkcje duszy są związane z ciałem, dusza nie może istnieć bez ciała, forma może istnieć tylko w łączności z materią. Arystoteles odróżniał trojakie funkcje i odpowiednio do tego trzy rodzaje duszy: wegetatywna, zmysłowa i rozumna. W porównaniu z człowiekiem, który stanowiąc najdoskonalszy byt został obdarzony pełnym kompletem, zwierzęta posiadają wyłącznie drugą formę duszy, odpowiedzialną za uczucia, popędy, poruszanie się i odbieranie świata zmysłami.
Z kolei w przeciwieństwie do judeochrześcijańskich tradycji, buddyzm zatwierdza jedność wszystkich żyjących istot. Nauki pozostawione przez prekursorów tego systemu filozoficznego mówią, że wszystkie istoty w równym stopniu posiadają naturę Buddy, a zatem mają równy potencjał by zostać Buddami, czyli w pełni perfekcyjnie oświeconymi. Ludzkie życie nie zajmuje zatem specjalnie uprzywilejowanego miejsca pomiędzy innymi jego rodzajami, a uczynki wykonywane za życia poniekąd determinują kolejne wcielenia. Z tego względu w niektórych okolicznościach karma może spowodować że człowiek odrodzi się jako zwierzę, zaś zwierzę jako człowiek.
Kościół Katolicki na temat życia zwierząt po śmierci. Czy psy i koty dostąpią raju?
Tradycja biblijna, zarówno judaistyczna, jak i chrześcijańska, bardzo ostrożnie podchodzi do konceptu „ducha w ciele” będącego odpowiednikiem duszy, a tym samym zwierzęcej duchowości. Niestety, ale nauka Kościoła Katolickiego jasno mówi, że po śmierci nie spotkamy się od razu z naszymi ukochanymi pupilami. Według Pisma Świętego to, co odróżnia człowieka od zwierzęcia to posiadanie duszy, która jako jedyna trafia po śmierci do nieba.
Chrześcijaństwo wyraźnie oddziela duszę od ciała, przez co to właśnie ona zapewnia nam możliwość decydowania o swoich losach na ziemi. Co więcej, dusza ludzka nie umiera wraz z ciałem w momencie śmierci, ale jest nieśmiertelna. Niestety, nasze zwierzątka nie posiadają takiej duszy jak my, więc, jak twierdzi nauka Kościoła Katolickiego, nie spotkamy się z nimi po drugiej stronie. Jest jednak jedno znaczące ALE.
Co się dzieje z pupilem po śmierci? Teoria Tęczowego Mostu
Jedną z najbardziej znanych teorii na temat tego, co dzieje się z naszym ukochanym pupilem po śmierci, jest opowieść opisująca drogę przez Tęczowy Most. Jest to niesamowite zjawisko, które umożliwia zmarłemu zwierzakowi przedostanie się na drugą stronę do tzw. miejsca tymczasowego. Według wierzeń jest to przepiękna łąka, gdzie panuje spokój i dostatek. Niestety, mimo świetnych warunków zwierzak nie jest tam szczęśliwy. To, czego najbardziej brakuje pupilowi to obecność jego ukochanego człowieka.
To właśnie w tym miejscu nasi przyjaciele czekają na przyjście swoich ludzkich towarzyszy. Po spotkaniu z nimi wspólnie pokonają Tęczowy Most prowadzący prosto do nieba, gdzie już na zawsze będą mogli cieszyć się swoich towarzystwem.
Ciekawy jest również wątek tych czworonogów, które nie miały ziemskiego właściciela. Takie zwierzęta trafiają prosto do nieba, ponieważ Tęczowy Most przeznaczony jest jedynie dla tych, którzy chcą ponownie połączyć się ze swoimi ludzkim przyjacielem.
Powstanie teorii Tęczowego Mostu
Twórcą powyższego pojęcia jest autor pięknego poematu pod tytułem "Tęczowy Most", który w swoim dziele opisał dokładnie, jak wygląda droga pupila po śmierci i miejsce, gdzie oczekuje na swojego ziemskiego towarzysza. Niestety, nie wiemy, kto stworzył ów utwór, bo powstały w latach osiemdziesiątych poemat nie został podpisany.
Sam pomysł Tęczowego Mostu anonimowy autor zaciągnął zapewne z legendy nordyckiej, która opowiada o moście łączącym świat ludzi i bogów. Według opowieści właśnie tam przebywają szczęśliwe zwierzęta pozbawione trosk i zmartwień. Powstały około 40 lat temu poemat "Tęczowy Most" opisuje, jak wygląda poczekalnia pupila, a także jak w końcu będzie przebiegać upragnione spotkanie człowieka z czworonogiem.
Poemat "Tęczowy Most":
„Ta część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem. Tam nie ma bólu ani cierpienia.
Kiedy twój ukochany zwierzak umiera, trafia właśnie do tego miejsca. Jak wygląda Tęczowy Most?
Znajdują się tam zielone łąki i wzgórza. Wszyscy nasi przyjaciele razem po nich biegają oraz wspólnie się bawią.
Jest tam dużo jedzenia, wody i słońca. Naszym przyjaciołom jest cieplutko i wygodnie. Tam niczego nie brakuje.
Gdy twój zwierzak trafia na Tęczowy Most, odzyskuje swój najlepszy wiek. Wszystkie futrzaki, które odeszły jako starsze i schorowane, w tym miejscu zostają przywrócone do pełnego zdrowia i wigoru.
Te zwierzaki, które zmarły jako ranne lub okaleczone, na Tęczowym Moście znów są tak samo silne, jak kiedyś.
Futrzaki są bardzo szczęśliwe z wyjątkiem jednej małej rzeczy – każdy z nich tęskni za swoimi ukochanymi ludźmi, którzy pozostali na Ziemi.
„Na Tęczowym Moście nie ma żadnych ograniczeń. Wszystkie zwierzaki biegają i bawią się razem.
Nadejdzie jednak dzień, w którym twój pupil w oddali ujrzy coś niezwykłego. Jego oczy się zaświecą, a ciało zacznie drżeć. Zacznie szybko biec, przelatując nad zieloną trawą. Jego nogi będą nieść go coraz szybciej. Dlaczego tak biegnie?
Zobaczył ciebie. Wreszcie nadszedł czas, aby ponownie spotkać się z najlepszym przyjacielem. W końcu dobiegacie do siebie i natychmiast rzucacie się w swoje ramiona. Teraz już nikt nigdy was nie rozdzieli.
Obsypujesz swojego zwierzaka pocałunkami i znów głaszczesz go po ukochanej głowie. On patrzy w twoje oczy z tą samą miłością i ufnością, co kiedyś. Długo czekaliście na ten moment. Znów jesteście razem."