"Cicho, bo się obudzi". Nagranie z Biedronki zdumiewa, intruz wśród gruszek przykuł uwagę klientów
Klient sklepu sieci Biedronka udostępnił w mediach społecznościowych nagranie, przedstawiające nieoczekiwane spotkanie z dzikim zwierzęciem na dziale z owocami. W supermarkecie w Piasecznie w jednym z kartonów pełnym soczystych gruszek zauważono nieproszonego gościa. To gatunek, na widok którego wiele ludzi uciekłoby z krzykiem.
Egzotyczne zwierzęta w supermarkecie? Ich widok potrafi zszokować klientów
Sklep spożywczy zdecydowanie nie jest miejscem, w którym zwierzęta są mile widziane, zarówno nasi domowi pupile, jak i wszelkie inne stworzenia. Mimo obowiązujących zakazów i regulacji dot. bezpieczeństwa żywności raz na jakiś czas niektórym zwierzakom udaje się niespostrzeżenie wejść na zakazany teren, który jest dla nich istnym rajem na ziemi. W końcu ciężko wyobrazić sobie miejsce, w którym jest większy wybór smakowitych produktów spożywczych.
Klientom zdarza się natknąć na rozmaite egzotyczne stworzenia podczas codziennych zakupów, począwszy od pająków, przez jaszczurki, skończywszy na wężach. Tego typu incydenty wynikają z faktu, iż wiele produktów sprzedawanych w polskich dyskontach jest importowanych z dalekich krajów. Pasażerowie na gapę po prostu się zdarzają, niemniej rodzime gatunki również grasują po marketach.
Najgorsze typy opiekunów, jakie mogą przytrafić się kotom. Nawet święty by z nimi nie wytrzymałChciał kupić owoce w Biedronce. Zwierzątko skusiło się na gruszkę?
Użytkownik Tiktoka posługujący się pseudonimem “piotrwiewira” podczas codziennych zakupów w Biedronce natknął się na dzikie zwierzę. Zaistniała sytuacja miała miejsce w supermarkecie mieszczącym się przy ulicy Dworcowej w Piasecznie. Intruz skrył się w warzywniaku, pomiędzy gruszkami. To gatunek, który pomimo swoich małych rozmiarów, przeraża wiele osób.
Internauta postanowił nagrać nietypowe spotkanie i umieścić filmik w mediach społecznościowych, który zdobył dotychczas ponad milion wyświetleń. Bohaterem trzymającego w napięciu materiału była… malutka mysz. Maleństwo zwinięte w kuleczkę siedziało spokojnie pomiędzy owocami i wyglądało tak, jakby spało.
Mysz w Biedronce pobudziła w internautach kreatywność
Po obejrzeniu nagrania z udziałem gryzonia zdecydowana większość internautów nie przejęła się ryzykiem wynikającym z nieprzestrzegania zasad zapewniających higienę produktów w sklepie spożywczym. O dziwo, gryzoń odpoczywający wśród owoców pobudził wyobraźnię wielu osób, prowokując ich do żartów:
- “Wczasy pod gruszą”;
- “Cicho, bo się obudzi”;
- “Gruszka siwa polna”;
- “Nowa odmiana gruszki”;
- “To te maskotki FAJNIAKI”.
A Ty jakbyś zareagował na widok myszy znalezionej pomiędzy owocami?
Źródło: tiktok.com/@piotrwiewira