By zmierzyć odcisk jego łapy, leśnicy użyli miarki. Można pomyśleć, że to rzadkość, nic bardziej mylnego
Największe drapieżniki żyjące w Polsce powinny teraz być w trakcie snu zimowego. Jednak okazuje się, że coraz więcej przedstawicieli gatunku, budzącego postrach wśród wielu ludzi, zamiast spać, grasuje po lasach. Niezbity dowód mają na to pracownicy Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne. Specjaliści natknęli się na tropy osobnika wyjątkowo pokaźnych rozmiarów i wyjaśnili, dlaczego zwierzę nie śpi.
Największe drapieżniki żyjące w Polsce zmieniają swoje zwyczaje
Niedźwiedzie to jedne z największych i z pewnością najbardziej niebezpiecznych zwierząt, jakie można spotkać w Polsce. Szacuje się, że na terenie naszego kraju żyje obecnie zaledwie 110 przedstawicieli tego gatunku. Okazuje się jednak, że pomimo tego, że polska populacja niedźwiedzi brunatnych jest nieliczna, uważni obserwatorzy przyrody z powodzeniem mogą natknąć się na ślady bytowania tych zwierząt, nawet zimą.
Pracownicy Lasów Państwowych z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne opublikowali ostatnio w mediach społecznościowych post, w którym zamieścili dowód na to, że nie wszystkie niedźwiedzie brunatne żyjące w Polsce zapadły w sen zimowy. Pomimo tego, że tegoroczna zima była momentami sroga, część ogromnych drapieżników postanowiła uaktywnić się znacznie szybciej, niż spodziewali się tego eksperci.
To nie Chiny, ani Korea. Opatów na ustach Polaków, zdjęcia z targowiska grozy mrożą krew w żyłach Tylko niewielki procent internautów dostrzega na obrazku TO oprócz wielbłąda. Zaliczasz się do nich?Sen zimowy i niedźwiedzie mają ze sobą coraz mniej wspólnego
Przedstawiciele Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcie przedstawiające tropy osobnika, który z całą pewnością może poszczycić się pokaźnymi rozmiarami:
Wielkość łapy budzi respekt (długość około 33 centymetry).
Specjaliści skorzystali z okazji i wyjaśnili, co może być przyczyną przedwczesnego wybudzania się niedźwiedzi. Jeszcze kilkanaście lat temu większość przedstawicieli tego gatunku spała bez przerwy od połowy listopada do połowy marca. Obecnie niektóre osobniki w ogóle nie zapadają w sen zimowy, a te, które się na to decydują, często śpią znacznie krócej, niż miały to w zwyczaju poprzednie pokolenia. Dlaczego tak się dzieje?
Dlaczego niedźwiedzie rezygnują ze snu zimowego?
Niedźwiedzie brunatne są przystosowane do życia w klimacie, w którym są srogie zimy i upalne lata. Jedną z cech ułatwiających przetrwanie zimnego okresu jest umiejętność zapadania w sen zimowy. Drapieżniki te zużywają wtedy minimum energii, dzięki czemu nie muszą martwić się poszukiwaniem pokarmu w czasie, w którym o jakąkolwiek zdobycz jest najtrudniej. Leśnicy wyjaśnili, co wtedy dzieje się z organizmem zwierzęcia:
Sen niedźwiedzia przypomina bardziej ludzką drzemkę. Serce zwalnia do ok. dziesięciu uderzeń na minutę, zwierzę spowalnia oddech do zaledwie jednego oddechu na 45 sekund i obniża się temperatura ciała do 31-35°C.
Obecnie żyjące pokolenie niedźwiedzi rezygnuje ze starej, sprawdzonej taktyki na przetrwanie zimy z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, w związku z globalnym ociepleniem klimatu zimy nie są już tak srogie jak kiedyś, dzięki czemu zwierzętom znacznie łatwiej jest znaleźć pokarm. Po drugie, wiele osobników nauczyło się korzystać z odpadków pozostawianych przez ludzi w najróżniejszych miejscach. Zwierzęta mające łatwy dostęp do pożywienia przez cały rok nie widzą sensu w zapadaniu w sen zimowy, po prostu tracą instynkt.
Źródło: facebook.com/nadlesnictwo.ustrzyki