Sklep z akcesoriami domowymi "zatrudnia" bezdomnego psa. Nosi nawet mundur
Widok bezdomnego psa, który wałęsa się bez celu po ulicach Meksyku, złamał serce pracownika popularnej sieci hipermarketów. Mężczyzna nie mógł pozwolić na to, by z powodu jego pasywnego zachowania zwierzakowi stała się krzywda. Postanowił zaryzykować i w sekrecie opiekować się czworonogiem w miejscu pracy.
Pracownik ukrywał bezdomnego psa na tyłach sklepu
Kiedy mężczyzna zauważył na ciele malucha rozległe blizny, domyślił się, że życie na ulicy wymaga od niego wielu poświęceń i gotowości do ciągłej walce o przetrwanie. Szczeniak prawdopodobniej musiał brać udział w bójkach z innymi zwierzętami, aby przeżyć. Mężczyzna przysiągł, że nie dopuści, by znowu ucierpiał.
Pracownik, którego nazwisko nie zostało upublicznione przez meksykańskie media, nie był w stanie przygarnąć zwierzaka pod własny dach. Najwidoczniej w tamtej chwili niemożliwe było zapewnienie mu odpowiednich warunków bytowych. Młody mężczyzna bał się również powiedzieć szefom o tym, że znalazł nowego czworonożnego przyjaciela, który pilnie potrzebował pomocy.
Młody pracownik sklepu, choć miał świadomość, że ryzykuje utratą pracy, nie odmówił potrzebującemu szczenięciu pomocy. Zakochał się w nim od pierwszego wejrzenia, dlatego nie potrafił porzucić go na pastwę losu.
Postanowił w tajemnicy przed kierownikami sklepu opiekować się szczeniakiem. Miał wielkie nadzieje, że do czasu, gdy uzbiera wystarczającą ilość pieniędzy, by zabrać psa do domu, nikt w pracy nie przyłapie go na gorącym uczynku.
Kierownik sklepu przyjął psiaka z otwartymi ramionami
Wraz z upływem czasu między pracownikiem a jego pupilem nawiązała się wyjątkowa przyjaźń. Każdego dnia mężczyzna wymykał się na tyły sklepu, aby pobawić się ze swoim psiakiem. Specjalnie z myślą o jego potrzebach przyniósł mu ciepły koc oraz miskę wypełnioną smakołykami.
Wszystko szło w jak najlepszym kierunku, gdy pewnego dnia idealny plan pracownika zakończył się porażką. Mężczyzna, tak jak robił to każdego dnia, wymknął się na tył sklepu, aby nakarmić swojego przyjaciela, po czym wrócił do biura. Niestety, z roztargnienia zapomniał zamknąć drzwi prowadzących do wnętrza sklepu, co sprytny piesek szybko wykorzystał.
Kiedy szczeniak wbiegł do Home Depot, wszyscy dowiedzieli się o jego istnieniu. Właściciel niesfornego czworonoga obawiał się reakcji swojego przełożonego, lecz na całe szczęście nie miał on nic przeciwko, by pupil zamieszkał na stałe w hipermarkecie.
Wkrótce cały zespół pracowników zapałał miłością do maleńkiego futrzaka, który dla żartu został nazwany Silicon. Kilka tygodni później szefowie zakładu zrobili mu niesamowitą niespodziankę. Podarowali mu piękną budę udekorowaną jego imieniem i oficjalnie powitali go w zespole roboczym. Odtąd nikt nie wyobraża sobie choćby jednego dnia pracy bez radosnego pieska, który bez przerwy macha ogonkiem.
Silicon jest jednym z najciężej pracujących członków załogi. Czasami cały dzień spędza na warsztatach dla dzieci, gdzie pomaga podnosić świadomość na temat dobrego traktowania zwierząt.
Zobacz wideo:
???? Este pequeño cachorro de nombre silicón puesto por alguien de la tienda, llevaba varios días viviendo entre la...
Opublikowany przez Elemental Oaxaca Wtorek, 18 sierpnia 2020
źródło: naszefutrzaki.eu