Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Podróżuje przez kraj ratując po drodze bezdomne zwierzęta. Życie zawdzięcza mu już ponad 500 psów
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 17.09.2020 02:00

Podróżuje przez kraj ratując po drodze bezdomne zwierzęta. Życie zawdzięcza mu już ponad 500 psów

Podróżuje przez kraj ratując po drodze bezdomne zwierzęta. Życie zawdzięcza mu już ponad 500 psów
facebook/Edgardo SalvaPerros

Bezdomne psy i koty to niesłabnący problem, z którym zmagają się społeczeństwa w każdej części świata. Każdego dnia tysiące psów oraz kotów zmagają się z trudną rzeczywistością, w której obojętność i ignorancja otaczających je ludzi przyczynia się do pogorszenia warunków, w jakich żyją oraz rosnącej populacji bezdomnych zwierząt, które trafiają do już i tak przepełnionych schronisk. Pewien 49-letni mieszkaniec Meksyku - Edgardo Zuniga nie mógł dłużej znieść pasywnej postawy osób w jego otoczeniu, dlatego postanowił zwrócić ich uwagę w nietypowy sposób. 

Meksykanin ratuje bezdomne psy w trakcie podróży

Pomysł, na jaki wpadł 49-letni mężczyzna był zaskakująco prosty. Mając do dyspozycji jedynie trójkołowy rower typu cargo, 7 lipca 2013 roku wyruszył w podróż po kraju. Jego przygoda rozpoczęła w stanie Chiapas, na południowo-wschodniej granicy z Gwatemalą. Pedałując ulicami meksykańskich miast i wsi, pomagał każdemu napotkanemu zwierzęciu, które cierpiało z powodu bezdomności. 

– Nie mamy za dużo pieniędzy, utrzymuje się z datków, które otrzymuje od ludzi. Z tych pieniędzy kupuje moim pupilom karmę. Do roweru mam przyczepione torby, w których przewożę jedzenie, leki czy ubrania i koce, aby ochronić się przed deszczem – opowiada mężczyzna. 

U jego boku podróżuje aż uratowanych 14 psów, które pomagają także ratować inne zwierzęta. Po wielu latach przeprawy przez Meksyk z pomocą Edgardo Zunigi udało się uratować około 500 bezpańskich psów! Bohater w skromnych słowach opisał, jak przebiegała jego podróż oraz ile znaczą dla niego czworonogi.

– Zabierałem je z ulic, aby nie przejechały ich auta, szukałem dla nich opiekunów, dawałem jeść. Moja podróż ma pokazać ludziom, jak fantastycznymi zwierzętami są psy. Są wierne, pełne miłości i zrobią wszystko dla opiekunów, które kochają. Jednocześnie same nie mają sobie szans poradzić. Jeśli widzicie w waszej okolicy bezdomnego psa, zaopiekujcie się nim. Jeśli nie możecie tego zrobić – pomóżcie znaleźć mu dom – tłumaczy w apelu.

Edgardo Zuniga jest wyjątkowo wyczulony na przemoc w stosunku do zwierząt, ponieważ wielokrotnie spotkał poważnie skrzywdzone psy na swojej drodze. Z tego powodu zwraca się do społeczeństwa z prośbą o szanowanie zwierząt i okazywanie im troski.

– Choć przemoc wobec zwierząt jest karalna w większości kraju, nadal jest to stosowana praktyka. Często spotykałem pobite psy, które były w bardzo ciężkim stanie. Musimy się nauczyć szacunku dla zwierząt, świadomość w tym zakresie po prostu musi być podniesiona. One ta to zasługują – mówi. 

Historia 49-letniego rowerzysty udowadnia, że nieważne, czy jest to Meksyk, Japonia czy Polska, wszędzie na świecie żyją setki porzuconych i bezdomnych zwierząt, które potrzebują jedynie, aby ktoś pochylił się nad ich losem i przyjął je do swojego domu. Nie potrzeba wiele, aby zagwarantować im życie w miłości i bezpieczeństwie. 

Źródło: wprost.pl