Anna Powierza podzieliła się radosną nowiną z fanami. Pojawił się nowy członek rodziny
Anna Powierza podzieliła się z fanami fantastyczną wiadomością. Po nagłej stracie psa, którego adoptowała ze schroniska, przyszedł czas na podjęcie decyzji o nowym członku rodziny. Na Instagramie pojawiły się nie tylko zdjęcia, ale i ostrzeżenie.
Anna Powierza to polska aktorka, której ogólnopolską rozpoznawalność przyniosła rola Czesi w popularnym serialu ,,Klan". Dziś odtwórczyni Czesławy coraz rzadziej pojawia się na planie filmowym, gdyż skupia się na pisaniu książki. To jednak nie przeszkodziło temu, by w jej domu zagościł nowy czworonożny przyjaciel - a właściwie przyjaciółka.
Anna Powierza pochwaliła się nowym pieskiem
Chociaż kariera aktorska Powierzy stoi pod znakiem zapytania, 43-latka działa prężnie w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie cieszy się niemałą popularnością, gdyż obserwuje go blisko 42 tys. użytkowników, z którymi dzieli się zdjęciami i refleksjami nad sprawami dnia codziennego.
Jakiś czas temu aktorka wyjawiła, że przygarnęła pieska, lecz radość z pojawienia się nowego członka rodziny nie trwała długo. Zaledwie po kilku dniach zwierzę zmarło, choć opiekunka zapewniała, że dobrze je karmiła i dbała o niego najlepiej jak tylko potrafiła. Gwiazda "Klanu" nie wyjawiła szczegółów nagłej śmierci podopiecznego, jednakże w ostatnim czasie poinformowała, że ma już nowego pieska.
Imię pupila ma kolosalne znaczenie
Rodzina Anny Powierzy powiększyła się o nowego czworonożnego członka. Fakt ten został skomentowany na Instagramie w żartobliwym, ale skłaniającym do refleksji wpisie:
- OSTRZEŻENIE!!!! Uważajcie na zwierzęta, jakie bierzecie ze schroniska. A już z całą pewnością - jak taki zwierzak się nazywa! Bo wiadomo. Jakie imię, taki pies - napisała Powierza.
Aktorka zauważa, ze niektóre imiona wybierane przez wolontariuszy dla podopiecznych schroniska mogą przekreślić ich szansę na adopcję. Obraźliwa czy niefortunnie dobrana ksywa, jak np. Łobuz, Niszczyciel, czy Wyjec może zniechęcić potencjalnych opiekunów do przygarnięcia bezpańskiego pupila.
Finalnie Powierza zdecydowała się na adopcję suczki o imieniu Moli, której imię pozornie nie kojarzyło się z niczym negatywnym. Do czasu. Po przekroczeniu progu mieszkania okazało się, że niewiniątko natychmiast zaczęło rządzić w domu. Na koncie przewinień Moli znalazło się sikanie na dywan, wskakiwanie na łóżko, zaczepianie kota i gryzienie wszystkiego, co wpadnie jej w paszczę. Stąd właścicielka szybko przezwała ją The Molka (fonetycznie: Demolka).
Na profilu aktorki nie mogło oczywiście zabraknąć wspólnych ujęć z rzekomą Demolką, która szalała podczas spaceru nad Wisłą. Suczka niemal natychmiast zdobyła serca fanów swojej właścicielki, którzy życzyli im jeszcze wielu niesamowitych przygód.
Zgadzacie się z tym, by uważnie dobierać imiona dla swoich czworonożnych przyjaciół? A może w tej kwestii powinna panować całkowita dowolność? Dajcie znać w komentarzu!
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Kupuj wygodnie i odbierz rabat na pierwsze zakupy od MiskaKarmy.pl. Kliknij!
Najlepsze karmy dla psa i kota, super promocje, bezpieczna dostawa. Sprawdź!
Twój zwierzak również potrzebuje paszportu. Jak, gdzie i za ile go wyrobić?
