Aktywiści pogrążyli się w żałobie. Nie żyje Pan Kopytko
Aktywiści z Fundacji dla Szczeniąt Judyta przekazali smutne informacje. Niespodziewanie zmarł jeden z ich podopiecznych, o którego walczono całymi dniami. Choć nic nie zapowiadało tej tragedii, Pan Tycio odszedł za Tęczowy Most.
Pies cierpiał na achalazję przełyku. Pomimo operacji, która zakończyła się sukcesem, zwierzak odszedł.
Nie żyje Pan Kopytko
Piesek był jednym z podopiecznych Fundacji. Aktywiści długo walczyli o jego życie, a wszystko przez chorobę, która dotknęła czworonoga. Pies przeszedł operacje, która zakończyła się sukcesem. Szybko znalazł nowy dom. Niestety nagle jego stan zdrowia się pogorszył. - To jedyna szansa na to, aby mogły (Pan Kopytko i sunia Rurka - red.) normalnie żyć. Ich choroba upośledza budowę i pracę przełyku, przez co wszystko, co zjedzą, chwilę później ulewają. Kochani, to poważna sprawa. Operacja jest skomplikowana i obarczona dużym ryzykiem. Operuje najlepszy z najlepszych – wybitny specjalista - pisano w kwietniu na Facebooku Fundacji.
Śmierć Kopytko
Pies po zabiegu trafił do pani Kasi, która podjęła się opieki nad zwierzęciem. Tam dostał wszystko to o czym marzył. Miłość, troskę, własne miejsce. Niestety Pan Kopytko, czyli Tycio odszedł za Tęczowy Most.
- Tak bardzo się cieszyliśmy, gdy po przejściu skomplikowanej operacji, prosto z Kliniki trafił do najcudowniejszego domu na świecie! Wszystko szło dobrze. Jadł, rósł jak na drożdżach, był radosnym i aktywnym psiakiem. I nagle poczuł się źle. Otrzymał natychmiastową pomoc specjalistyczną. Niestety wystąpiły komplikacje, których nie można było już operować. Tak bardzo nam przykro. Tak bardzo źle - podała Fundacja.
Kopytko odszedł w otoczeniu bliskich, kochany przez ludzi.
- Żegnaj Panie Kopytko. Do zobaczenia w lepszym świecie - czytamy na Facebooku.
Zobacz zdjęcie:
https://www.facebook.com/FundacjaJudyta/posts/1634920053380209
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
3-miesięczny niedźwiadek uczy się żyć na nowo. Kłusownicy zabili mu matkę i porzucili na pastwę losu
Radek Majdan ubrał psa w podobny do swojego komplet. „Bliźniaki"
Mężczyzna znalazł na drodze dwa zwierzęta. Tylko jedno z nich udało się uratować