Wtyk amerykański zadomowił się w polskich domach. Uwaga, okropnie śmierdzi i kłuje
W Polsce żyje wiele pożytecznych owadów, ale także takich, które przybyły do nas z zagranicy i nie wnoszą do naszego środowiska nic pozytywnego. Do takich osobników należy m.in. wtyk amerykański, z którym zetknęła się ostatnio pewna internautka. Lepiej na niego uważać.
Owady kojarzą nam się przede wszystkim z małymi i nieszkodliwymi żyjątkami, które nie powinny budzić w nas większego przerażenia. Z nadmiernym optymizmem w tej kwestii lepiej nie przesadzać. Szczególnie jeśli natrafimy na wtyka amerykańskiego.
Niebezpieczne owady dotarły do Polski
Z wtykiem amerykańskim zetknęła się pani Monika. Jak przyznała, zanim go zobaczyła, poczuła smród, ale to nie zdołało jej nastraszyć.
- Zauważyłam go w tym tygodniu w mojej kuchni. Dzień był ładny, więc mimo że robi się już chłodniej, okno miałam otwarte przez prawie cały dzień. Najpierw poczułam dziwny zapach. Nieprzyjemny. Później zobaczyłam jak maszeruje po blacie kuchennym, na którym kroiłam sałatkę. Raczej nie jestem z tych, którzy szaleją na widok owada w domu i nie atakuje ich od razu kapciem. Postanowiłam, że go schwytam i wyrzucę za okno. To był błąd. Nie dość, że jeszcze intensywniej poczułam ten smród, to jeszcze mnie skurczybyk „użarł”. Następnym razem zdecydowanie użyje kapcia - wyznała w rozmowie z portalem Popularne.pl.
Wtyk amerykański jest niebezpieczny?
Wtyk amerykański coraz częściej gości w niektórych regionach naszego kraju, a szczególnie na Śląsku. To gatunek inwazyjny, który w Europie pojawił się pod koniec XX wieku.
Wtyk jest szkodnikiem, żywi się drzewami i krzewami iglastymi, a najbardziej upodobał sobie sosny. Z ich szyszek wysysa sok, hamując ich prawidłowy rozwój.
Jesienią owad próbuje dostać się do naszych domów, by w ten sposób przeżyć zimę. Łatwo rozpoznać go po bardzo nieprzyjemnym zapachu. Poza tym wtyk dotkliwie kłuje. Czy jest to groźne? Na szczęście nie wydziela on jadu, ale samo uczucie ukłucia jest z pewnością bolesne.
Zobacz film:
Źródło: Popularne.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Truciciel zwierząt znów w natarciu. Właściciele zwierząt i rodzice muszą być uważni
-
Ojciec bawił się z dzieckiem. Czarny kot nie zrozumiał sytuacji, rzucił się na ratunek
-
Beagle napędził opiekunom strachu. Zadziwiające, co kryło się w jego żołądku