Stado waleni utknęło na plaży. Prawie 50 zwierząt bezradnie próbuje wrócić do wody
Na nowozelandzkiej plaży, w północnym krańcu Wyspy Południowej znaleziono stado 49 grindwali. Zwierzęta zostały odnalezione w poniedziałek rano. Jak informują lokalne media, 10 osobników nie przeżyło. Akcja ratunkowa, która jest prowadzona ma na celu uratowanie pozostałych ssaków. Zwierzęta są bezradne, nie mogą powrócić na pełną głębinę. Męczą się na mieliźnie.
Walenie w pułapce
Do zdarzenia doszło na mierzei Farewell Spit. Miejsce to znane jest od wielu la jako "pułapka na walenie". Dość często dochodzi tam do tragicznych w skutkach zdarzeń z udziałem tych delfinowatych. Morskie ssaki regularnie wpadają tutaj na mieliznę i nie są w stanie samodzielnie wrócić na pełen ocean.
Do jednego z najbardziej dramatycznych wydarzeń doszło w 2017 roku. W tym samym miejscu utknęło aż 650 waleni. Zaangażowane w akcję ratunkową służby oraz wolontariusze zdołali uratować zaledwie 300 osobników. Wydarzenie to jest uznawane za największą na świecie masową śmierć tych ssaków.
Ratownicy próbują uratować zwierzęta przed odwodnieniem. Ochotnicy z organizacji Project Jonah ruszyli na pomoc. Ponad sto osób utworzyło tzw. ludzki łańcuch, ma to pomóc zwierzętom ponownie skierować się do oceanu.
Walenie utknęły
Aby zmaksymalizować szanse na przeżycie, wolontariusze przez wiele godzin okładali ptaki mokrymi ręcznikami. W ten sposób chcieli schłodzić ich organizmy, a także zapowiedz dalszemu procesowi odwadniania się ich organizmów.
Niestety, mimo wysiłku wszystkich ludzi dobrej woli, nie udało się uratować 9 waleni. Zwierzęta te nie przetrwały trudnej walki z niesprzyjającymi warunkami, w jakiej się znalazły.
Grindwale długopłetwce to niezwykle sympatyczne i urokliwe stworzenia. Są one bardzo towarzyskie. Pływają w ogromnych stadach, które nierzadko składają się z setek osobników. Latem i jesienią zwierzęta te, aby zdobyć pożywienie, zapuszczają się na wody przybrzeżne oraz na kontynentalne szelfy. To bardzo niebezpieczne dla nich, gdyż tak jak w tym przypadku - w razie niespodziewanego odpływu, mogą utknąć.
Zobacz wideo, klikając tutaj.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Tragedia w Azylu Nad Doliną Noteci. Pożar strawił zabudowania, zdjęcia porażają
Nawet obrońcy zwierząt stracili mowę. Pies wyglądał jak z innej planety
Szczeniaczek podkrada się do kota w niezwykły sposób. Nagranie bije rekordy popularności