Urzędnicy dostrzegli podejrzaną torbę obok śmietnika i dokonali porażającego odkrycia. Nie była pusta
W miejscowości Chécy we Francji urzędnicy dokonali szokującego odkrycia. W torbie po fast foodzie porzuconej obok śmietnika znaleziono piątkę kociąt. Wygłodniałe i wyziębione zwierzęta porzucono jak śmieci. Przeżyły tylko dzięki szybkiej reakcji przechodniów.
Porzucono je w torbie na wynos z McDonald's. Przeżyły dzięki urzędnikom
Uwagę przechodniów przykuła papierowa torba zostawiona obok śmietnika. Mimo że widok nie powinien dziwić, było w nim coś niecodziennego. Szczególnie, że w środku coś się ruszało.
Przerażającego odkrycia dokonali urzędnicy z francuskiej gminy Chécy. W papierowej torbie znaleźli piątkę kociąt. Od razu powiadomili policję, która oddała je pod tymczasową opiekę Isabelle, zastępczyni ds. finansów w ratuszu. Kobieta na jedną noc przygarnęła kocięta i poszła z nimi na pierwszą wizytę u weterynarza.
Koń stratował policjantkę, która z nim pracowała, jej stan jest ciężki. Bliscy pilnie proszą o pomocKocięta były wychudzone. Prawdopodobnie pochodziły z dwóch miotów
Pierwsza rzecz, która rzuciła się w oczy weterynarzowi to wielkość kociąt. Kierując się rozmiarem można był oszacować ich wiek wynoszący kilka tygodni. Dwoje kociąt odstawało od reszty. Były znacznie mniejsze i lżejsze, więc prawdopodobnie także młodsze. Sugerowało to, że porzucone zwierzęta pochodziły z dwóch różnych miotów.
Wszystkie wydawały się wychudzone. Weterynarz zalecił Isabelli karmienie butelką. W tym celu zakupiła mleko dla dzieci i zaczęła butelkować kocięta, żeby przywrócić im zdrową wagę. Spędziła z nimi tylko jedną noc, gdyż rano zjawili się wolontariusze AACE (Association d'Aide aux Chats Errants). Jej pomoc była jednak nieoceniona. Kobieta wspomina, jak trzymała zwierzęta obok kominka, żeby je ogrzać. Ich wyziębione ciała napawały ją strachem, bała się, że nie przetrwają nocy.
Wystarczyło kilka godzin na zewnątrz i byłyby martwe
Kocięta miały ogromne szczęście, że trafiły na pełnych troski przechodniów. Były w tak złym stanie, że wystarczyłoby jeszcze parę godzin spędzonych w torbie i odeszłyby za Tęczowy Most.
Po nocy spędzonej w ciepłym mieszkaniu Isabelle trafiły do rodziny zastępczej. Carole, ich nowa mama, została nazwana przez AACE “specjalistką od butelek”. Kobieta ma doświadczenie w wykarmianiu zbyt wcześnie oderwanych od mamy kociąt. Pod jej czujną opieką maluszki powoli dochodzą do siebie.
Źródło: wamiz.com