Trwa walka o życie kundelka. Właścicielka przejechała psa samochodem
O sytuacji poinformowało Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, oddział w Środzie Wielkopolskiej. To właśnie w tamtejszych okolicach doszło do tego zdarzenia. Aktywiści otrzymali zgłoszenie o zamkniętym psie w garażu, który nie przestawał wyć od paru godzin.
Właścicielka przejechała psa
Po przybyciu na miejsce aktywistki potwierdziły zgłoszenie . Jednak nie spodziewały się, że za bólem zwierzęcia stoi jego opiekunka! Kobieta przypadkiem przejechała zwierzę wycofując auto z garażu.
- Najgorsze jest to, że zostawiła go na zewnątrz w mrozie, po czym dopiero nad ranem (następnego dnia - red.) wrzuciła do garażu i nie udzieliła żadnej pomocy zostawiając go tam bez wody i jedzenia wyjącego z bólu.... - informuje Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami na Facebooku.
TOZ zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury ws. zachowania właścicielki. Pies trafił do schroniska, gdzie otrzymał pomoc.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:
- Lekarz weterynarii wykonał zdjęcia rentgenowskie, wygląda na to, że nie ma poważniejszych złamań, choć pies nie ma powierzchownego czucia - przekazała w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Paula Koczorowska z TOZ w Środzie Wielkopolskiej.
Wesprzeć działania TOZ można wpłacając nawet symboliczną złotówkę na nr konta: 02 1240 6902 1111 0010 9124 4850 z dopiskiem: interwencje.
Mamy nadzieję, że pies wyzdrowieje i pomimo cierpienia nie straci wiary w ludzi.
Znęcanie się nad zwierzętami jest karane. W Polsce maksymalnie do więzienia można trafić na 5 lat.
Zobacz zdjęcie:
[EMBED-4272]
-
Wszyscy trzymali za nią kciuki, niestety nie udało się. Nie żyje foka zaatakowana przez psa
-
Mazowieckie: Pilnie poszukiwany rowerzysta, który porzucił szczeniaka na cudzej posesji
-
Trwa walka o życie kundelka. Właścicielka przejechała psa samochodem