Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Tragedia w mazowieckim. Owczarek przywiązany do drzewa, z guzem wielkości kokosa
Monika Krupska
Monika Krupska 25.04.2021 02:00

Tragedia w mazowieckim. Owczarek przywiązany do drzewa, z guzem wielkości kokosa

policja
Marek BAZAK/East News

Pies przywiązany do drzewa z ogromnym guzem wielkości kokosa, z którego wyciekała krew został odebrany właścicielowi. Zwierzak był brudny, miał sklejoną sierść, nie reagował na człowieka. Pies w stanie ciężkim został przewieziony do lecznicy. Teraz 59-latek odpowie za swoje czyny.

Właścicielowi psa grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem.

Pies z ogromnym guzem

O zdarzeniu poinformowali strażnicy miejscy z Płocka, którzy zostali poproszeni o asystę przez Towarzystwo Pomocy Zwierząt ARKA, aby wejść na posesję, gdzie przebywał ranny pies. Na interwencję pojechał EkoPatrol.

Po wejściu na posesję strażnicy i aktywiści znaleźli leżącego na ziemi rannego psa, który był przywiązany 1,5 metrowym sznurkiem do drzewa. Pies był rasy mieszanej w typie owczarka niemieckiego.

- Od razu było widać, że pies jest zaniedbany, był brudny, miał sierść zlepioną w kołtuny, nie reagował na żadne komendy, był bardzo osowiały. Pies  pod brzuchem między tylnymi lapami miał guza, z którego m.in. wyciekała krew i inne płyny ustrojowe. Przy czworonogu stała miska z jakimś jedzeniem oraz garnek z wodę, która była lekko zanieczyszczona - informują strażnicy miejscy.

Zgodnie z art. 7 ust. 3 Ustawy oo ochronie Zwierząt w trybie natychmiastowym odebrano czworonoga. Pies został przewieziony do schroniska, gdzie otrzymał pomoc od weterynarza. Nie wiadomo, czy udało się uratować zwierzaka.

 Guz od kilku miesięcy

Podczas interwencji na miejscu zjawił się 59-letni właściciel psa, który oświadczył, że guz istnieje od kilku miesięcy. Mężczyzna nie widział jednak potrzeby zabierania psa do weterynarza.

Właściciel twierdził, że pies na co dzień przebywa w domu. Jest przywiązywany do drzewa tylko, gdy mężczyzna idzie do pracy.

- Mężczyzna próbował przekonywać  mundurowych oraz  przedstawiciela ARKI, że rano jego pupil  to jeszcze biegał po posesji. Choć w obecności strażników pies nie był w stanie nawet podnieść głowy - dodają strażnicy.

Zobacz zdjęcie:

Pies z Płocka
Straż Miejska w Płocku

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Tagi: Owczarek