Teściowa kazała zrobić porządek z psem. Odpowiedź zięcia totalnie ją zaskoczyła
Na popularnym forum Reddit pojawił się wpis pewnego użytkownika, który podzielił się bulwersującą historią z udziałem jego teściowej. Zarówno jego partnerka, jak i jej matka były przeciwne trzymaniu psa w domu. Właściciel zwierzęcia podjął więc radykalną decyzję.
Użytkownik używający pseudonimu „Comfortable-Ad7073” opublikował na forum historię, która podniesie ciśnienie niejednemu miłośnikowi zwierząt. Autor wpisu to 48-letni mężczyzna, który opiekuje się psem o imieniu Boots i jak zauważa, jego pupil jest bardzo dobrze wychowany oraz kochany przez rodzinę i sąsiadów. Niestety, sympatii do czworonoga nie podziela jego partnerka oraz teściowa.
Teściowa i jej córka nie tolerowały obecności psa w domu
Pies nie bez powodu nazywany jest najlepszym przyjacielem człowieka. Stworzenia te szybko przywiązują się do swoich właścicieli i potrafią nawiązać z nimi bliską więź, dlatego nierzadko są postrzegane przez swoich opiekunów jako pełnoprawni członkowie rodziny.
Niestety mentalność niektórych ludzi pozostaje niezmienna i nie ma nic wspólnego z humanitarnym traktowaniem zwierząt. Psy powinny spełniać rolę stróża i obrońcy, których miejsce jest w budzie na łańcuchu - tak przynajmniej sądzi część osób, w tym partnerka i teściowa autora wpisu.
48-letni mężczyzna wyjaśnił, że od dwóch lat tworzy związek z kobietą o imieniu Mariah. Nie są małżeństwem, ale żyją razem. Mariah od samego początku uważała, że zwierzęta powinny mieszkać poza domem. Po wielu negocjacjach kobieta wreszcie zaakceptowała fakt, że Boots nigdzie się nie wybiera i zostanie razem z nimi w środku. Problem nastąpił w momencie kilkudniowego pobytu teściowej u córki. Chociaż wizyta rozpoczęła się dobrze, gdy matka Mariah zaczęła nieustannie komentować obecność psa w domu atmosfera stała się napięta.
Mężczyźnie nie zajęło dużo czasu, by zrozumieć, skąd wzięła się niechęć do psów u jego partnerki. W końcu niedaleko pada jabłko od jabłoni... Postanowił więc uciąć wszelkie dyskusje i stanowczo zakomunikował: "mój dom, moje zasady".
Miejsce psa jest w ogrodzie
Pewnego ranka właściciel Boots odkrył, że jego zwierzęcia nie ma w domu. Zaczął biegać po wszystkich pomieszczeniach, wołając swojego przyjaciela. Wtedy teściowa zapytana o to, co stało się z psem, odpowiedziała:
- Pies nie powinien być w kuchni, to nie miejsce dla niego, więc wyprowadziłam go na zewnątrz. Zirytowany tym komentarzem mężczyzna wybiegł z domu i poszedł szukać pupila. Znalazł go na podwórku, gdzie stał przywiązany do płotu. To była kropla, która przepełniła czarę goryczy.
Z domu wyleciał ktoś inny
Mężczyzna postanowił wyjaśnić sobie z teściową kilka kwestii. Bez owijania w bawełnę wyrzucił z siebie, że kobieta nie ma prawa wyrzucać jego psa z domu, na co kobieta i jej córka obruszyły się, przekonując, że potraktowały go, tak jak na to zasługuje. To było dla niego zbyt wiele.
48-latka uznał, że nie ma zamiaru dłużej znosić tak znieważającego zachowania we własnym mieszkaniu. Podjął więc radykalną decyzję o zakończeniu związku i wyrzucił obie kobiety z domu tak, jak one wyrzuciły jego czworonożnego przyjaciela.
Wielu internautów poparło decyzję mężczyzny i przyznało, że przyjaźń z psiakiem da mu więcej szczęścia, niż ciągłe użeranie się z wiecznie niezadowoloną teściową i jej córeczką. A Wy jak postąpilibyście na miejscu autora wpisu?
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Kupuj wygodnie i odbierz rabat na pierwsze zakupy od MiskaKarmy.pl. Kliknij!
Najlepsze karmy dla psa i kota, super promocje, bezpieczna dostawa. Sprawdź!
Niedźwiedź zapłacił najwyższą cenę za głupotę turystów. Zastrzelili go w Tatrach
Źródło: wamiz.pl