Skandal. Sołtys wsi Wirki ciągnęła psa na haku za samochodem
Do skandalicznego zdarzenia doszło we wtorek, 6 kwietnia. 59-letnia Teresa M. sołtys wsi Wirki jeszcze dziś w Prokuraturze Rejonowej w Świdnicy usłyszy zarzut znęcania się nad swoim psem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej 5 lat pozbawienia wolności.
Ciągnęła psa za samchodem
Sytuację opisała w mediach społecznościowych Fundacja, która sprawuje obecnie opiekę nad zwierzęciem.
- Docierając na miejsce, w gminie Marcinowice, widząc nieśmiało zerkającego z budy psiaka jeszcze nie liczymy się z obrazem, który zobaczymy po wyjęciu go z budy. Obolały, krwawiący, w nieocieplonej budzie... Wtedy rzuca się w oczy ogromna rana. Jak musiało go boleć? Bardzo. Za bardzo (...). Dopiero w przychodni widać w pełni obrażenia. Rany, otarcia - łapy, pysk, tułów... Na zdjęciach to niestety nie wszystko... - informują aktywiści z Fundacji Mam Pomysł na Facebooku.
Sołtyska wsi została zatrzymana przez policję. Zapytana o powód ciągnięcia psa za samochodem, wyznała, że był to sposób odprowadzenia go do domu. Zwierzak miał jej uciec z posesji. Teresa M. stwierdziła, że najlepiej będzie przypiąć psa do haka samochodowego i ciągnąć za sobą.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:
Ranny pies trafił do schroniska
Pies został natychmiastowo przyjęty do kliniki weterynaryjnej, gdzie udzielono mu pomocy (ZDJĘCIA PSA TUTAJ). Był bardzo pogodny i przyjazny, pomimo cierpienia, którego zaznał ze strony człowieka. Po opatrzeniu ran zwierzak trafił do schroniska, gdzie spędzi najbliższe miesiące. Pies nie będzie mógł zostać adoptowany do czasu wyjaśnienia sprawcy. Możliwe będzie jedyne zapewnienie mu domu tymczasowego.