Sensacyjne znalezisko nad Bałtykiem. Inwazyjny gatunek kraba na Wyspie Sobieszewskiej
Do Polski dotarł inwazyjny gatunek kraba, którego turyści zauważyli na Wyspie Sobieszewskiej podczas świątecznych spacerów. Znalezione zwierzę sieje spustoszenie w sieciach rybackich w Morzu Śródziemnym, stąd wiadomość o jego pojawieniu napawa rybaków niepokojem. W sieci ukazało się również zdjęcie niezapowiedzianego w polskich wodach gościa.
Matka Natura już nie raz pokazała, że potrafi zaskoczyć, a widok kalinka błękitnego na Wyspie Sobieszewskiej to kolejny dowód jej nieprzewidywalności. Choć nie można odmówić mu uroku i pięknego ubarwienia, okazuje się, że z jego obecności szczególnie niezadowoleni mogą być polscy rybacy.
Sensacyjne znalezisko nad Bałtykiem, skorupiak nie po raz pierwszy zawitał w krajowych wodach
Na facebookowym profilu "Łowca Obcych" ukazała się fotografia kalinka błękitnego, której autorką jest Agnieszka Wojtkowska. Niespotykany w Polsce skorupiak pojawił się na Wyspie Sobieszewskiej leżącej na granicy Gdańska. Pomimo że kobieta wybrała się na najzwyklejszy spacer, okazało się, że przypadkiem dokonała niezwykłego odkrycia.
Pani Agnieszka zaobserwowała martwego już kraba przy zejściu nr 8 na Wyspie Sobieszewskiej. Stworzenie wydało jej się na tyle interesujące, że zdecydowała się zrobić mu kilka zdjęć, które następnie zamieściła w swoich social mediach. Dopóki jeden z internautów nie zwrócił jej uwagi w komentarzu, nie była świadoma, że spotkała tak wyjątkowy w Polsce gatunek.
- Zrobiłam mu kilka zdjęć i zostawiłam na miejscu. Dopiero po opublikowaniu przez znajomego zdjęć w mediach społecznościowych zdałam sobie sprawę, że miałam do czynienia z niespotykanym krabem - wyznała autorka zdjęcia.
Jak kalinek błękitny znalazł się w polskich wodach?
Krabem z Sobieszewa zainteresował się naukowiec Rafał Maciaszek, twórca projektu Łowca Obcych. Asystent w Katedrze Genetyki i Ochrony Zwierząt SGGW, realizujący studia doktoranckie na kierunku Hodowla Zwierząt w Instytucie Nauk o Zwierzętach SGGW w Warszawie, zauważa, że Morze Bałtyckie nie jest naturalnym obszarem występowania kalinka błętkitnego i najprawdopodobniej znalazł się w nim wraz z wodami balastowymi statków albo na ich kadłubach. - Jest to największy krab, którego zaobserwowano w Polsce. Jedynym rodzimym gatunkiem kraba w naszym kraju jest krab brzegowy, znany też jako raczyniec jadalny - czytamy na profilu Łowca Obcych. Okazuje się jednak, że to nie pierwszy raz, gdy kalinek błękitny pojawił się w polskich wodach. Otóż w 2018 roku wyłowiono go z jeziora Dąbie znajdującego się nieopodal Szczecina. Choć czym prędzej przetransportowano go do Wydziału nauk o Żywności i Rybactwa ZUT w Szczecinie, padł i został zamrożony.
Kalinek błękitny, zwany też invasive blue crab, w szczególności utrudnia pracę rybakom w Morzu Śródziemnym. Tam jego populacja jest na tyle liczna, że bez pardonu wyjada wszystkie zdobycze z sieci. Warto zatem mieć świadomość, iż choć zachwyca swoim wyrazistym kolorem, stanowi konkurencję dla naszego rodzimego gatunku kraba, z którym może potencjalnie dzielić miejsce występowania.
- Obecność żadnego innego kraba, poza krabem brzegowym, nie powinna nas specjalne cieszyć, dlatego, że ich obecność stanowi o potencjalnie negatywnym wpływie człowieka na środowisko naturalne. Bałtyk nie powinien być akwarium, do którego wpuszczamy dowolne stworzenia - uważa Rafał Maciaszek, cytowany przez oficjalny portal miasta Gdańsk.
Niewątpliwie za rozprzestrzenianie się gatunków inwazyjnych poprzez sztuczne przenoszenie osobników na obce terytoria, a zatem niejakie zmuszanie ich do przystosowanie się do życia w nowych warunkach, w głównej mierze odpowiedzialność ponosi człowiek. "Łowca Obcych" prosi internautów o dokumentowanie obserwacji tego gatunku poprzez fotografowanie i przesyłanie zdjęć wraz z datą i lokalizacją obserwacji w wiadomości prywatnej. Zgłoszenia można również kierować do eko patroli.
Problem gatunków inwazyjnych narasta z roku na rok, dlatego Ministerstwo Środowiska po długim okresie prac legislacyjnych wydało rozporządzenia dotyczące zwiększenia możliwości eliminacji drapieżników nie będących gatunkami rodzimymi, a zagrażające istnieniu rzadkich gatunków naszej fauny, w tym także gatunków łownych i chronionych.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Iberion wspiera akcję na rzecz żołnierzy z Ukrainy, zbieramy na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących w krytycznych obszarach. Ty również możesz pomóc, zachęcamy do dołączenia – każda złotówka ma znaczenie. KLIKNIJ TUTAJ.
źródło: o2.pl; gdansk.pl