Pyton dywanowy grasuje na katowickim osiedlu. Znaleziono kolejny ślad
Blady strach padł na mieszkańców Osiedla Tysiąclecia w Katowicach. W ubiegłą środę, tj. 14 lipca br., Urząd Miasta wydał pilny komunikat dotyczący znalezienia wylinki dwumetrowego pytona dywanowego. Dziś pojawiły się nowe informacje w sprawie egzotycznego gada buszującego na wolności.
Pomimo upływu tygodnia, pytona nadal nie udało się odłowić. Nie oznacza to jednak, że zmienił swoje dotychczasowe położenie. W mediach społecznościowych pojawił się niepokojący wpis, dowodzący ciągłej obecności węża na katowickich osiedlu. Czy katowiczanie mają słuszne powody do obaw?
Pyton na wolności
Jak wynika z oświadczenia zamieszczonego na oficjalnym profilu miasta Katowice, wąż grasujący w mieście nie należy do żadnego rodzimego gatunku. To pyton dywanowy, mogący osiągnąć nawet 2 m długości! Co dotychczas wiadomo na jego temat?
Jak poinformował Jacek Pytel, rzecznik prasowy Straży Miejska w Katowicach, na kolejny ślad obecności niebezpiecznego gada natknęła się mieszkanka Osiedla Tysiąclecia. W środowy poranek znalazła coś, co przypominało z wyglądu wylinkę węża.
Zewnętrzna część powłoki ciała zwierząt zrzucana przy linieniu leżała koło drzewa przy alejce nad stawem naprzeciwko bloku przy Piastów 22. We wpisie na Facebooku zaznaczono, że na miejscu są już strażnicy miejscy.
Jak ustalono, zwierzę nie uciekło z żadnej zarejestrowanej hodowli.
Strażnicy miejscy apelują o uwagę
Na szczęście zaniepokojeni mieszkańcy Katowic mogą odetchnąć z ulgą - pyton dywanowy nie stanowi zagrożenia dla ludzi, bowiem nie jest ani jadowity ani duszący .
Chociaż węże tego gatunku polują głównie na myszy i szczury, warto zachować szczególną ostrożność podczas spacerów w pobliżu Osiedla Tysiąclecia. Jego ugryzienie w dalszym ciągu może być wyjątkowo bolesne.
Przypominamy, że w przypadku natrafienia na węża zalecany jest kontakt ze Strażą Miejską w Katowicach pod numerem telefonu: 986 lub 32 3599 530. Po wpłynięciu zgłoszenia funkcjonariusze są zobowiązani wysłać specjalistyczny podmiot w celu schwytania zwierzęcia i zapewnienia mu bezpieczeństwa.
Zobacz zdjęcie:
Źrodło: o2.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Gmina Myślenice pod wodą. Strażacy ratują ludzi i zwierzęta, niezwykłe zdjęcia obiegają Sieć
-
Niesamowity widok - turyści ratują gigantycznego żółwia. Ale czy na pewno?
-
Suczka Olivia zmienia kolory. Nie zgadniecie, co jest przyczyną zjawiska