Psy Joe Bidena opuściły Biały Dom. Jeden z nich ugryzł agenta ochrony
Agenta ochrony ugryzł 3-letni owczarek niemiecki o imieniu Major. Pies trafił do rodziny w 2018 roku. Wcześniej mieszkał w schronisku. Choć drugi z czworonogów 13-letni Champ nikogo nie zaatakował, zdecydowano o odesłaniu psów do Wilmington w stanie Delaware, gdzie wcześniej mieszkała pierwsza para.
Owczarki odesłane do domu
Do incydentu doszło w zeszłym tygodniu, jednak sprawa dopiero teraz ujrzała światło dziennie. Nie jest znany stan zdrowia ochroniarza, jednak sytuacja była na tyle poważna, że zdecydowano o oddelegowaniu psów.
13-letni Champ i 3-letni Major w Białym Domu mieszkały niespełna 2 miesiące. Jak pisze CNN, powołując się na informatorów, 3 - letni Major źle zniósł przeprowadzkę. W nowym domu miał zachowywać się w sposób wzburzony, miał skakać, szczekać i szarżować personel.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:
Tradycja w USA
Zwierzęta w Białym Domu nie są nowością. Poprzedni prezydenci oprócz Donalda Trumpa posiadali w domu czworonogi. I tak Barack Obama sprawował urząd u boku Bo, portugalskiego psa dowodnego, George W. Bush razem z terierem szkockim o imieniu Barney, a Bill Clinton posiadał labradora Buddy'ego.
Joe Biden zapowiadał podczas kampanii wyborczej przywrócenie psów do Białego Domu. Owczarki niemiecki mieszkały tam od niespełna 2 miesiące. Czy jeszcze wrócą?
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Zwierząt:
-
Okropne przestępstwo w środku lasu. Poszukiwany sprawca, który zrobił straszną rzecz psu
-
Praca marzeń dla miłośników zwierząt. Rusza nabór do konnych patroli we Wrocławiu
-
Ekostraż poszukuje domu dla Aresa. Skatowany przez nastolatka pies jest w złym stanie