Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Dlaczego psy próbują lizać nas po twarzy? Nie każdy opiekun pozwala swojemu zwierzakowi
Jakub Pasek
Jakub Pasek 10.07.2020 02:00

Dlaczego psy próbują lizać nas po twarzy? Nie każdy opiekun pozwala swojemu zwierzakowi

pies liże
pixabay.com/JACLOU-DL

Psy w odróżnieniu od ludzi nie potrafią posługiwać się mową, muszą więc opierać się na innych środkach, kiedy chcą coś przekazać. Ludzie często nadinterpretowują zachowania swoich zwierząt, przypisując im ogromną inteligencję czy wrażliwość, gdy te po prostu reagują instynktownie.

Zdarza się też, że pies wykazujący się niebywałymi, jak na swój gatunek cechami, nie zostaje doceniony i zrozumiany. Próbując zrozumieć naszego zwierzaka, musimy poznać garść informacji ułatwiających odczytywanie wysyłanych przez niego sygnałów.

Psy liżące po rękach nie zawsze wyrażają miłość

Mimo powszechnego przeświadczenia na temat tego zachowania, istnieje wiele możliwych powodów, dla których pies może chcieć polizać człowieka po twarzy. Wyrażanie pozytywnych uczuć jest jednym z nich, ale nie jedynym. Psychologowie zwierząt, etologowie oraz behawioryści wyliczają kilka czynników mogących odpowiadać za tą reakcję. Jednym z nich jest instynkt.

Dawniej, gdy psy nie były udomowione w takim stopniu, często zdarzało się, że matka musiał zapewniać szczeniakom pokarm jeszcze długo po tym, jak skończyła karmić je piersią. Suka najadała się więc, po czym zwracała pokarm, tak by szczeniaki mogły się pożywić. Pieski sygnalizowały swój głód liżąc matkę po pysku. Mimo, że zachowanie to praktycznie zanikło, być może atawistyczny odruch pozostał i lizanie po twarzy człowieka, będącego psim opiekunem traktowanym często podobnie do matki, może być prośbą o pokarm.

Równie popularne wytłumaczenie dotyczy właśnie okazywania uczuć. Takie zachowanie zachodzi nie tylko pomiędzy człowiekiem a psem, ale także pomiędzy dwoma czworonogami. Bliskie sobie zwierzęta będą lizać się nawzajem po pyskach. Możliwe, że psy uważają tą czynność za przyjemną dla osoby, którą liżą i jest to ich odpowiednik głaskania po głowie. Z resztą bardzo wiele osób tak właśnie odczytuje to zachowanie.

Kolejnym prawdopodobnym wyjaśnieniem tego zjawiska jest prosta chęć zwrócenia na siebie uwagi. Psy uwielbiają gdy ich właściciele skupiają się na nich, potrafią ciągle zabiegać o to, by być w centrum zainteresowania. Czasami robią to szczekając, czasem przymilając się, a czasem podgryzając lekko człowieka. Lizanie po twarzy doskonale wpisuje się w ten wachlarz zachowań. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że w większości wypadków wywołuje on silną, pozytywną lub negatywną reakcję właściciela. 

W niektórych wypadkach, jest to jednak subtelna prośba o zachowanie dystansu od psa. Gdy obcy człowiek lub weterynarz za mocno zbliża się do futrzaka, ten zamiast szczekać lub próbować ugryźć naruszającego jego przestrzeń intruza, decyduje się go polizać. To wyuczone zachowanie, psy dostrzegły, że często gdy liżą kogoś po twarzy ten instynktownie się odsuwa. Zaczęły więc wykorzystywać ten fakt, by dyskretnie dawać ludziom do zrozumienia, że akurat w tym wypadku nie chcą od nich tak bliskich interakcji, lub czują się niekomfortowo z uwagą, jaka jest im poświęcana. 

Czy powinniśmy więc pozwalać na to pupilowi?

Psie pocałunki nie niosą za sobą poważnych zagrożeń zdrowotnych dla człowieka. Mimo to, wiele osób nie przepada za tym zachowaniem czworonogów i podejmuje działania mające je tego oduczyć. Nie bez powodu, czasem pyski naszych pupili nie pachną fiołkami, zdarza im się też zjeść coś czego nie powinny.

By pozbyć się niechcianej uwagi naszego pupila, możemy po prostu reagować negatywnie na ten rodzaj pieszczot - odsuwać się od zwierzaka, mówiąc stanowcze "nie", lub przestając go głaskać.

Źródło:psy.pl