Policjanci przyłapali golden retrievera na kradzieży świątecznych zabawek
Policjanci pełniący służbę w amerykańskim stanie Tennessee mają pod swoją opieką wyszkolonego do zadań specjalnych golden retrievera o imieniu Ben. Niesamowicie uroczy czworonóg zwykle znakomicie wypełnia swoje obowiązki, lecz ma tylko jedną słabość, obok której nie jest w stanie przejść obojętnie. Chodzi oczywiście o wszelkiego rodzaju zabawki!
Policjanci zorganizowali zbiórkę zabawek
Amerykańscy funkcjonariusze, którzy przyłączyli się do świątecznej akcji charytatywnej, zgromadzili pokaźną ilość prezentów dzięki wsparciu mieszkańców Franklin. Dary w postaci zabawek i misiów przytulanek wkrótce zostaną przekazane na rzecz fundacji Santa, która od lat zajmuje się pomocą potrzebującym dzieciom. Do tego czasu miały spocząć w jednym ze strzeżonych pomieszczeń.
Misją fundacji Santa jest chęć niesienia uśmiechu i radości, a także materialnego wsparcia potrzebującym dzieciom. Dzięki zgromadzonym prezentom w tegoroczne święta Bożego Narodzenia żadne dziecko z Franklin nie zastanie pustki pod choinką. Tak, jak swoi rówieśnicy, może liczyć na wspaniały podarunek.
Policjanci nie przewidzieli jednak, że ich szlachetna inicjatywa może zostać zniweczona przez czworonożnego mieszkańca komisariatu - golden retrievera o imieniu Ben. Pewnego razu, gdy jeden z pracowników wyszedł z pomieszczenia, w którym składowano zabawki, zapomniał zamknąć za sobą drzwi.
Oczy profesjonalnie wyszkolonego psa policyjnego urosły do rozmiarów pięciozłotówek, gdy zobaczył, ile zabawek znajduje się za niedomkniętymi drzwiami jednego z pokojów. Piesek nie wahał się ani sekundy i natychmiast wślizgnął się do środka, aby ukraść cenny łup.
Mundurowi rzucili się w pościg za złodziejaszkiem
Funkcjonariusze szybko zorientowali się, że Ben knuje coś niedobrego, kiedy zauważyli, że psiak niesie w pysku nosidełko z lalką. Golden retriever nie miał zamiaru oddać swojej zabawki, dlatego jeden z policjantów podążył śladem czworonoga, nagrywając telefonem komiczną ucieczkę z miejsca napadu.
Gdy Ben chyłkiem wymknął się do biura swoich opiekunów, od razu schował się pod stołem. Rozbawiony mężczyzna udokumentował kryjówkę sprytnego zwierzaka, w której już czekały inne "zarekwirowane" zabawki. Wkrótce na oficjalnym koncie policji z Franklin pojawił się humorystyczny wpis dotyczący ich słodkiego złodziejaszka.
- Otrzymaliśmy dzisiaj niesamowicie cenną lekcję. Jeśli masz pomieszczenie pełne zabawek gotowych na przekazanie do fundacji Santa, powinieneś zamknąć drzwi do sali lub trzymać zabawki na wysokości – napisali policjanci z miasta Franklin.
- Jeśli nie, to golden retriever będzie powoli gromadził je w ciągu dnia i przenosił na swoje legowisko – dodali.
Mundurowi dołączyli nagranie z udziałem Bena na dowód popełnionej zbrodni. Filmik z jego udziałem został udostępniony przez 7,2 tys. użytkowników i doczekał się 7,5 tys. reakcji oraz ponad 1,3 tys komentarzy.
Zobacz nagranie:
źródła: wprost.pl