Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Pokazali, co wyszło z lasu pod Białymstokiem. Mało kto zgadnie, co to za zwierzę, "Zgłupiałam"
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 16.05.2023 17:19

Pokazali, co wyszło z lasu pod Białymstokiem. Mało kto zgadnie, co to za zwierzę, "Zgłupiałam"

zając w Parku Narodowym
facebook/Polskie Parki Narodowe

Na facebookowym profilu Polskich Parków Narodowych udostępniono zdjęcie, które wywołało niemałe zamieszanie w sieci. Internauci zachodzą w głowę, co znajduje się na fotografii. Pod nią zamieszczono jedynie humorystyczny podpis “misiaczek”. Jesteś w stanie określić, co wyszło z puszczy?

Natura potrafi zaskakiwać - to stwierdzenie nie podlega dyskusji. Chociaż szacuje się, że do dziś opisano około 2 mln zwierząt i roślin na Ziemi, to mało kto jest w stanie określić, czym jest tajemnicze stworzenie, które udało się uchwycić na zdjęciu z Puszczy Knyszyńskiej. Spróbuj określić, czym jest enigmatycznie wyglądający “misiaczek”.

Tajemnicze stworzenie w lesie pod Białymstokiem

W sieci pojawiło się zdjęcie nietypowego mieszkańca Puszczy Knyszyńskiej. Większość z internautów na pierwszy rzut oka nie jest w stanie rozpoznać, co tak naprawdę udało uchwycić się w kadrze. Niewiele można także wywnioskować z opisu, bowiem widnieje w nim jedynie zagadkowe hasło “misiaczek”.

Autorem nietypowej fotografii jest Jacek Marek. Trzeba przyznać, że miał wiele szczęścia, bowiem jego dzieło odbiło się szerokim echem w sieci. Zagadkowy mieszkaniec lasu został przez niego uchwycony w Puszczy Knyszyńskiej na Podlasiu, a dokładnie na północ od Białegostoku.

Targi rzeczy dla zwierząt Meet my Buddies odbędą się już 20 i 21 maja w centrum Warszawy - musicie tam być!

Internauci zachodzą w głowę

Nie ma się co dziwić, że niewiele osób, do których dotarło zdjęcie, jest w stanie określić od razu, co się na nim znajduje. W komentarzach pojawia się wiele domysłów, czym może być “misiaczek”. Niektórzy nawet dopatrują się w nim niespotykanej hybrydy, a nawet ożywionej pluszowej zabawki.

- Serio nic nie widzę… Nawet w okularach;

- Córka powiedziała, że to kot-ludzik;

- Myślałam, że to sowa;

- Myślałam, że to jakiś ogolony mini misiek sobie spaceruje;

- Zgłupiałam na dłuższy moment. Ujęcie geniusz - piszą.

Czym tak naprawdę jest "misiaczek"?

Wśród wielu teorii w komentarzach można znaleźć również poprawne odpowiedzi. Otóż na zdjęciu widzimy nic innego, jak zająca uchwyconego w podskoku. Z uwagi na to, że fotografię wykonano od tyłu, a jego tylne łapki są w górze, może wydawać się, że tajemniczy stwór porusza się na dwóch nogach. Jednak nic bardziej mylnego.

- No to wam wyszło, zagadka wszech czasów - słusznie podsumowuje jeden z internautów.

A wy od razu rozpoznaliście mieszkańca Puszczy Knyszyńskiej? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzu!

źródło: facebook/Polskie Parki Narodowe; kobieta.onet.pl

Tagi: Polska Lasy
Pokazali, co funkcjonariusz wyprawiał z psem na lotnisku. Na wszystko patrzyli przerażeni pasażerowie
pies na lotnisku
Media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać, jak ochroniarz obchodzi się z psem pracującym na lotnisku w Detroit. Nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że żaden opiekun czworonoga nie powinien szarpać zwierzęcia z taką siłą. Skandaliczne zachowanie mężczyzny odbiło się szerokim echem nie tylko wśród internautów, ale także nie umknęło również uwadze lokalnych polityków. Specjalnie wyszkolone psy pełnią bardzo ważną rolę podczas patroli na lotniskach. Niestety ten agent traktował swojego czworonożnego kompana na służbie w zatrważający sposób. Nie ma się co dziwić, że jego poczynanie wzbudziło oburzenie u tak wielu osób.
Czytaj dalej
Do schroniska trafiło kilkanaście porzuconych szczeniąt z różnych miotów. Zaskakujące, jak potraktowała je obca sunia
sunia i szczenięta w schronisku
Do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Atenach trafiło aż siedemnaście porzuconych szczeniąt. Ratownicy tego dnia znaleźli trzy mioty małych piesków, przy których nie było ani jednej mamy. Od razu zdali sobie sprawę, że walka o ich życie zdecydowanie nie będzie należała do najłatwiejszych.Kiedy maluchy znalazły się w schronisku, personel postanowił, że spróbuje niecodziennego rozwiązania. Otóż pracownicy wpadli na pomysł, aby zbliżyć szczenięta do karmiącej suni, która trafiła do nich jakiś czas temu. To jak zachowała się podczas ich pierwszego spotkania, nagrali, a następnie udostępnili w sieci. Aż trudno w to uwierzyć!
Czytaj dalej