Zuzanna Niedzielska 28.02.2020 18:57

Sądzili, że nikt nie jest w stanie opanować ich pitbulla. Wtedy pojawił się prawdziwy bohater

youtube.com RM Videos

Pitbull był nie do okiełznania, dopóki na horyzoncie nie pojawił się ten odważny mężczyzna. Jego właściciele nie mogli wyjść z podziwu – sądzili, ze nikt nie jest w stanie opanować zwierzaka.

Zdarzało mu się gryźć ludzi, był naprawdę niebezpieczny i nieposkromiony. Rodzina martwiła się o własny los, więc trzeba było natychmiast sprawić, aby pitbull znów był uległy. Wtedy z pomocą zjawił się prawdziwy bohater.

Mężczyzna opanował pitbulla

Nieobliczalny pitbull o imieniu Luna, siał na własnym podwórku spustoszenie. Był agresywny i niebezpieczny dla jej członków. Zaniepokojona rodzina wezwała w tym celu specjalistę – Cesara Millana, który podjął się tego trudnego przypadku.

Cesar próbował przejąć kontrolę nad agresywnym pitbullem, którego zachowanie zagrażało życiu rodziny. Próbował założyć niebezpiecznemu psu smycz, a całej scenie przyglądała się rodzina.

– To było przygnębiające, bałam się, że Luna pogryzie Cesara – wyznała przejęta właścicielka pitbulla, Michelle.

Wtedy właściciele podali treserowi drugą smycz. Następnie Cesar wyszedł z psem na smyczy przez furtkę. Do tej pory nikt mu się wcześniej nie przeciwstawił.

Pitbull pierwszy raz na spacerze

Nikt również nie nauczył tego psa prawidłowego spaceru, ani chodzić na smyczy. Pitbull nie był do tego przyzwyczajony, nie był nawet w odpowiedniej formie. Jednak ku zdziwieniu tresera, pitbull nie reagował na inne psy i nie chciał wdawać się w bójki. Z czasem nawet zareagował na komendę stój. Ważną rolę odgrywała też zmiana środowiska, w którym do tej pory pies wszystkimi rządził.

Po powrocie, na dźwięk otwierania bramy pitbull… po prostu położył się na trawniku. Jego opiekunowie byli w szoku.

– Kiedy jesteśmy zmęczeni, nie mamy siły się denerwować – wytłumaczył właścicielom Cesar Millan.

Zazwyczaj gdy pies był pobudzony, nie dało się go uspokoić. Jednak motto specjalisty brzmiało, że aby wyrobić jakiś nawyk, trzeba go trenować.

Gdy ktoś pierwszy raz postawił się Lunie, na dodatek z rakietą tenisową w ręku, pitbull wycofał się. Cesar Millan nie zamierzał się ruszać, jeśli Luna będzie agresywna. Nie stała mu się żadna krzywda, ponieważ był spokojny i jedynie nakłaniał ją do uległości.

Cesar Millan od lat tresuje niesforne i problematyczne zwierzęta oraz edukuje ich właścicieli. Jest to jego ogromna pasja, a hobby wkrótce przerodziło się w zawodową pracę. Co tydzień pokazuje w National Geographic historie psów o trudnych charakterach, które stara się ujarzmić.

Finalnie Luna trafiła do mężczyzny na tygodniowy okres treningowy. Nad psem trzeba będzie jeszcze sporo popracować.