Pitbull zgubił się i przez rok krążył po ulicach. Cudem wrócił do pani, ich spotkanie wzrusza do łez
Zagubiony pitbull, który uciekł z domu w grudniu 2019 roku, został niedawno szczęśliwie odnaleziony. Gdy po niecałym roku zobaczył swoją właścicielkę, oszalał z radości. Nagranie zdarzenia z Chicago, które udostępniono na YouTube chwyta za serce. Ale jak to się stało, że pitbull aż przez rok mieszkał na ulicy?
Smutna, długa historia
Rok temu, w same Święta Bożego Narodzenia, stało się coś strasznego - gość, który przyszedł odwiedzić Kelly Shade, omyłkowo zostawił za sobą otwarte drzwi. Pitbull Gracie nie zastanawiał się długo i poszedł sam na spacer do miasta. Niestety, zupełnie zabłądził, i nie miał pojęcia jak wrócić do domu.
Właścicielka pitbulla była zrozpaczona, gdy zrozumiała, że jej najlepsza przyjaciółka zaginęła. Ból podkreślał fakt, że stało się to w same Święta Bożego Narodzenia. Chyba nie można sobie wyobrazić smutniejszego scenariusza w takim czasie.
Przez niemal rok Kelly Shade była zdruzgotana, ale nie poddawała się i cały czas robiła wszystko, żeby odnaleźć swojego ukochanego psa. Wszędzie widniały ogłoszenia o zaginionym pitbullu, wiedziały o nim też wszystkie okoliczne schroniska.
Wydawać się mogło wręcz niemożliwym, że przez tak długi okres nikt nie znalazł psa. Tym bardziej, że jak się okazało, że pitbull wcale nie był aż tak daleko od domu -okazało się, że były to zaledwie dwie mile. Jednak już taka odległość i fakt, że psiak znalazł się w zupełnie nieznanej mu okolicy sprawiły, że nie potrafił wrócić do domu.
Pies nie starał się jakoś szczególnie ukrywać - ludzie widzieli, jak samotnie wałęsa się po mieście. Nikt jednak nie mógł z tym fantem nic zrobić - pitbull był bardzo płochliwy i zupełnie nieufny wobec obcych, zyskanie jego zaufania nie było proste. Kilku dobrych ludzi zadbało o to, żeby psiak miał co jeść i gdzie spać. To jedyne, co mogli dla niego zrobić.
Gdy na pitbulla natrafiła Polly Ellison, miłośniczka psów, zrobiła wszystko, żeby zdobyć jego zaufanie. Oferując suczce pożywienie, po dłuższej pracy ostatecznie udało jej się zwabić i złapać Gracie. Gdy zabrała ją do weterynarza, okazało się, że miała czipa! Dzięki temu udało się bez problemu odnaleźć właścicielkę pitbulla.
Radosne powitanie
Gdy Kelly Shade otrzymała telefon, że jej pitbull się znalazł i że jest bezpieczny, łzy szczęścia nie miały końca. Razem ze znalazcą umówiła się na spotkanie, by przechwycić ukochanego psiaka. W pierwszej chwili, gdy Gracie zobaczyła Kelly, prawie jej nie poznała.
Dopiero w momencie, gdy poczuła zapach swojej właścicielki, przestała mieć jakiekolwiek wątpliwości. Piesek natychmiast zaczął wskakiwać na panią i radośnie ją oblizywać. Na twarzy Kelly i mordce pitbulla było wymalowane szczęście i radość. To było naprawdę niesamowite! Inną, równie wyjątkową historię spotkania po tym, jak pies zaginął, opisaliśmy tutaj.
Teraz Kelly i Gracie są szczęśliwe, a rodzina jest znów kompletna. To cud, że psiak znalazł się cały i zdrowy - i to jeszcze tuż przed kolejnymi Świętami Bożego Narodzenia. Lepszego prezentu na gwiazdkę Kelly nie mogłaby sobie wymarzyć!
Zobacz wideo:
źródło: animalchannel.co