Pies uciekł z luku bagażowego. Pokazali, jak zachowała się obsługa lotniska
Niektórzy właściciele psów nie chcą się z nimi rozstawać nawet podczas wakacji, których sezon powoli się zaczyna. Nierzadko zdarza się, że aby dostać się w miejsce wypoczynku, niezbędna jest podróż samolotem. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak sprytny czworonóg wydostał się na lotnisku ze swojego transportera.
Obsługa lotniska nie miała innego wyjścia, jak od razu zareagować na psa biegającego po płycie, na której stały samoloty. Aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby zwierzę dostało się na jeden z pasów startowych!
Pies biegał po płycie lotniska
Na tiktokowym profilu wheres.arthur pojawiło się nagranie z lotniska, na którym widać psa biegającego po jego płycie. Można domyślać się, że zwierzę uciekło z transportera, który najpewniej miał znajdować się w luku bagażowym jednej z maszyn.
Nie ma się co dziwić, bowiem niektóre czworonogi w nieznanych miejscach bez opiekunów u boku potrafią być bardzo spanikowane. Ucieczka zwierzaka nie umknęła uwadze obsługi lotniska. Pracownicy czym prędzej musieli złapać go, by nie stała mu się żadna krzywda.
Koci staruszek myślał, że zostanie w schronisku już na zawsze. Sposób, w jaki dziękuje za adopcję, odbiera mowęObsługa lotniska rzuciła się w pogoń za czworonogiem
Nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że płyta lotniska w żadnym razie nie jest odpowiednim miejscem na wybieg dla psa. Widząc czworonożnego uciekiniera, pracownicy placówki, ile sił w nogach rzucili się za nim w pogoń. Jednak sprytne zwierzę było od nich o wiele szybsze.
Całą sytuację nagrał jeden z podróżnych, którzy akurat znajdowali się w rękawie prowadzącym prosto na pokład samolotu. Niestety wideo kończy się w momencie trwania pościgu. Pozostaje jednak liczyć na to, że pies wrócił bezpiecznie do transportera, w którym udał się wraz z właścicielami w docelowe miejsce.
"Ciekawe, czy widział to właściciel"
W komentarzach internauci zastanawiają się, czy opiekun psa widział, co dzieje się z jego czworonogiem. Choć zdaniem niektórych cała sytuacja z podłożoną muzyką wydaje się komiczna, większość internautów nie wyobraża sobie, aby to ich zwierzę znalazło się w takiej sytuacji.
- Gdyby to się stało z moim psem, nie darowałabym im tego;
- Biedny piesek;
- Musiał być przerażony i szukać swoich opiekunów;
- Biedaczek, pewnie bardzo spanikował - piszą.
źródło: tiktok/wheres.arthur