Opiekun zwierząt nie dowierzał własnym oczom. Futro skunksów zmieniło kolor na zielony
Grupka 11-tygodniowych skunksów została uratowana po tym, jak ich mamę potrącił samochód. W swoim nowym domu zwierzęta nieoczekiwanie zmieniły ubarwienie na kolor zielony. Wolontariusze nie mogli uwierzyć własnym oczom. Z czasem jednak odkryli, co było powodem zmiany.
Chociaż w naturze można spotkać zwierzęta o najróżniejszym ubarwieniu, to skunksy raczej nie kojarzą się z kolorem zielonym. Futerko tych zwierzaków jednak nieoczekiwanie stało się prawie fluorescencyjne. Z czasem udało się odkryć przyczynę.
Aktywiści uratowali grupkę skunksów
Turing, Tesla, Grace, Carver, Franklin i Lovelace zostały odnalezione przez przypadkowych przychodniów, gdy miały zaledwie kilka tygodni. Skunksy były pozostawione głęboko w ziemi po tym, jak im mamę potrącił samochód. Zwierzaki na szczęście udało się uratować i zapewnić im tymczasowy dom.
Maluchy dorastały szczęśliwe i nie miały żadnych problemów ze zdrowiem. Jednak w pewnym momencie Juniper Russo, dyrektor wykonawczy z For Fox Sake Wildlife Rescue, zauważył coś dziwnego. Mężczyzna, odwiedzając skunksy, odkrył, że powoli robią się zielone.
- Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem zielone skunksy, myślałem, że dopadł mnie upał - powiedział dla "The Dodo".
Skunksy zmieniły kolor?
Zagadkę udało się jednak rozwiązać dość szybko. Okazało się, że zwierzaki nie stały się zielone z naturalnych przyczyn. Winne były zabawki, które zapewnili im opiekunowie. - Kiedy kupowałem im nowe zabawki, zobaczyłem na sprzedaż chatę z trawy. Zostało stworzone dla świnek morskich i królików, ale skunksom to nie przeszkadza! Niektóre części małej chatki były ufarbowane na zielono i niebiesko, ale na etykiecie zauważyłem, że są jadalne, więc wiedziałem, że barwniki są bezpieczne… Zdałem sobie sprawę, że brodzili w miskach z wodą, a potem tarzali się po swojej chatce z trawy - wyjaśnił Russo.
Aktywiści po rozwiązaniu zagadki trochę się uspokoili. Byli bowiem pewni, że kolor w końcu sam się zmyje.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Pies nie chce opuścić przyjaciela, czuwa przy jego boku przez 6 godzin. Cierpliwość się opłaciła
Strzyżaki sarnie atakują. Jak wyglądają "latające kleszcze" i czym grozi ich ugryzienie?
Nastolatkowie obrzucili cegłami jaja łabędzicy. Po kilku tygodniach zmarła: "Z żalu pękło jej serce"
Źródło: thedodo.com