Niecodzienny widok w samym centrum miasta. Do restauracji przyszedł niedźwiedź
Niebezpieczny drapieżnik grasował po ulicach miasta. Jak wyjaśniają miejscowe władze, jeden z niedźwiedzi uciekł z parku w stanie Tennessee i skierował kroki w stronę pobliskiej miejscowości. W poszukiwaniu pożywienia wszedł nawet do restauracji, wywołując ogromne poruszenie wśród gości oraz tłumu gapiów.
Dzień, w którym sporych rozmiarów niedźwiedź odwiedził lokalną restaurację, musiał być niezapomnianym w historii Gatlinburg. Ludzie nie wierzyli własnym oczom, widząc, że zwierzę niespecjalnie boi się mijających go przechodniów i pewnie kroczy chodnikiem.
Niedźwiedź nabrał ochoty na małe co nieco
Drapieżnik został zwabiony smakowitymi zapachami wydobywającymi się z wnętrza budynku. Korzystając z uchylonych drzwi, postanowił wejść do restauracji.
Przed opuszczeniem lokalu zdążył staranować jednego ze zdezorientowanych gości. Pechowiec został powalony na ziemię, jednak cudem uniknął poważniejszych obrażeń.
Reakcja tłumu wprawia w osłupienie
Tymczasem wieść o niecodziennym gościu rozprzestrzeniła się wśród mieszkańców w zawrotnym tempie. Jak widać na opublikowanym w sieci nagraniu, w ślad za zwierzęciem ruszył przejęte zbiorowisko, które za wszelką cenę chciało zobaczyć dzikie zwierzę z bliska.
Zamiast uciekać w bezpieczne miejsce, ludzie, w tym rodzice z dziećmi, pchali się pod restauracyjną szybę, chcąc zrobić drapieżnikowi jak najlepsze ujęcie telefonem. Dopiero, kiedy niedźwiedź został przepędzony z restauracji, tłum gapiów nieznacznie się wycofał.
Dopóki na miejscu nie pojawili się funkcjonariusze i pogotowie ratunkowe, zwierzę wędrowało po chodniku. O finale incydentu nie poinformowano.
Nie ulega wątpliwości, że w obliczu zaistniałej sytuacji ludzie wykazali się skrajną nieodpowiedzialnością. Władze Gatlinburg ostrzegają, że osaczony drapieżnik mógł nie wytrzymać presji i zareagować w nieprzewidywalny sposób.
Zobacz zdjęcia i nagranie:
A #bear wandered into a #Gatlinburg restaurant this afternoon. These pictures are from Kacie Faulling Myers. Her family is visiting from South Carolina and saw they bear from across the street. #WATE
— Summer Dashe (@SummerDashe) July 30, 2021
FULL STORY: https://t.co/Tr2pzNrJWN pic.twitter.com/ZA5RHSHHJt
Źródło: wiadomosci.interia.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Koszykarze zabrali na spacer bezpańskie psiaki. Chcą zachęcić do udziału w wolontariacie
Straszliwa pomyłka przyczyną tragedii. Nie żyje ukochany pies, wszystko przez biurokrację?
Lisy rozsmakowały się w kurczakach z KFC. Bezczelnie kradną klientom jedzenie