"Nie widzi i jest na świecie sama jak palec". Maja straciła dom, rodzina już dawno o niej zapomniała
Na facebookowym profilu Miasta Płońsk zamieszczono ogłoszenie dotyczące znalezienia starszego kundelka. Maja, bo takie imię nosi niespełna 3,5 kilogramowa suczka, czeka na swoich właścicieli. Pomimo setek udostępnień wpisu w mediach społecznościowych, zero telefonów w sprawie suni. Istnieje podejrzenie, że została porzucona ze względu na sędziwy wzrok oraz utratę wzroku.
Suczka została odłowiona w płońskiej dzielnicy przemysłowej, a dokładniej na terenie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Na pierwszy rzut oka widać, iż młodość ma już za sobą - świadczą o tym mętne oczy oraz ruda sierść przyprószona siwizną.
Znaleziono psa. Nikt nie upomniał się o zaginioną suczkę
Starość i podążająca za nią jak cień niedołężność zazwyczaj nie przychodzą nagle. Właściciele suczki z pewnością od dłuższego czasu zauważali zmiany w zachowaniu swojej podopiecznej, która przestała przypominać żywiołowego szczeniaka i wymagała coraz więcej troski. Stąd pojawiły się podejrzenia, iż Maja została porzucona przez swoją dotychczasową rodzinę, by oszczędzić sobie kłopotu. Nie można też wykluczyć, że poprzedni właściciel nie żyje.
- Maja, sunia, ma 15 lat, nie widzi i jest na świecie sama jak palec, choć do tej pory miała dom. Co się zmieniło? Może jest już za stara? A może zaczęła chorować? A może jest zwyczajnie uciążliwa, bo obija się o meble? - zastanawia się Agnieszka Poliszewska-Ostrowska, która zaangażowała się w poszukiwania właścicieli starszego psa.
Targi rzeczy dla zwierząt Meet my Buddies odbędą się już 20 i 21 maja w centrum Warszawy - musicie tam być!Ruda suczka "raczej nie widzi i ma już swoje lata"
Suczka znajduje się obecnie pod opieką Przychodni Weterynaryjnej Vetka, mieszczącej się przy ulicy Grunwaldzkiej 16 w Płońsku. Opiekunowie poszukują dla niej stałego domu - takiego, który zapewni suni spokój i towarzystwo.
Jak wynika z wpisu zamieszczonego na Facebooku, Maja bardzo dobrze dogaduje się z innymi psami i kotami. Z szczenięcą ciekawością przybiega na dźwięk swojego imienia i z radością towarzyszy człowiekowi przy codziennych czynnościach. Ponad wszystko uwielbia noszenie na rękach i nie cierpi na zanik apetytu. Wieczorami zaś spokojnie zasypia obok swojego opiekuna.
Wierzymy, że Maja ma jeszcze mnóstwo miłości do zaoferowania i byłaby idealnym towarzyszem dla odpowiedniej rodziny. Osoby zainteresowane adopcją zwierzęcia proszone są o kontakt telefoniczny pod numerem 603 106 136.
Psi seniorzy też potrzebują naszej opieki
Mówi się: starość nie radość, ale adopcja starego psa też ma sens. To fakt, że taki zwierzak ma przed sobą mniej lat życia niż szczenię, ale starość i śmierć czekają każdego z nas - wszak to naturalna kolej rzeczy o pozbawionym wyjątkowości statusie. Pytanie tylko, czy ta starość musi być smutna.
Chociaż starsze zwierzęta wymagają częstszych wizyt u weterynarza, odpowiednio dobranej diety, a przede wszystkim dużych pokładów cierpliwości, warto zwrócić uwagę, iż psi senior ceni sobie spokój i towarzystwo człowieka, a większość dnia przesypia wtulony w kocyk. Jeśli tylko masz taką możliwość, pozwól Mai oraz innym starszym zwierzakom, przejść przez starość godnie i z szacunkiem, na jaki zasługują.
Źródło: facebook/Miasto Płońsk, Agnieszka Poliszewska-Ostrowska