Swiatzwierzat.pl Pozostałe Malutkie wiewiórki znalazły się pod opieką ludzi. Widok jest nie z tej ziemi
fot. Fundacja Dzikich Zwierząt Marzena Białowolska

Malutkie wiewiórki znalazły się pod opieką ludzi. Widok jest nie z tej ziemi

28 marca 2022
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Osierocone wiewiórki zostały znalezione poza gniazdem w miejscowości Tuczna. Oseski wymagały regularnego dokarmiania i profesjonalnej opieki, dlatego trafiły do Dzikiej Ostoi, a następnie pod skrzydła Fundacji Dzikich Zwierząt. Poznajcie Tolę, Bolka i Lolka.

Wystarczyło kilka słonecznych dni, by na gałązkach rozwinęły się pąki i kwiaty, a w koronach drzew zaczęły skakać wiewiórki. Stworzenia te zamieszkują dziuple, które moszczą porostami i mchami, ale wykorzystują też gniazda ptaków. I choć wiosna sprzyja rozmnażaniu się zwierząt, niestety zdarza się, że małe wiewiórki wypadają czasami z gniazd.

Podobny los spotkał wiewiórcze rodzeństwo, które znaleziono w miejscowości Tuczna.

Niezwykłe odkrycie pierwszego dnia wiosny

Marzena Bialowolska, prezeska Fundacji Dzikich Zwierząt zbliżyła historię trzech rudych osesków. Maluchy z niewiadomych przyczyn wypadły z dziupli. Trudno ustalić, czy spadły z wysokości na skutek ścięcia drzewa czy też powalenia go przez wichurę. Jedno nie ulega wątpliwości - leżały na ziemi zdecydowanie za długo.

- Były zimne. Początkowo nie reagowały na dotyk. Były odwodnione, zapchlone i miały problem z oddychaniem. Jedna z nich miała krew w pyszczku i nosie. Jest bardzo słaba. Nadal się nie porusza. Kolejne mają obite i starte noski. Na szczęście nie mają złamań ani pogryzień - zrelacjonowała ratowniczka dzikich zwierząt.

Zwierzaki zostały przetransportowane do ośrodka rehabilitacyjnego, w którym ogrzano je w inkubatorze i nakarmiono. Wiewiórki musiały pić podgrzewane mleko co 3-4 godziny, które stygło w trakcie karmienia. Następnie opiekunowie masowali ich brzuszki oraz przemywali ciałka, gdyż uratowane sierotki "siusiają jak węże strażackie".

Rokowania były ostrożne, gdyż jeden z samców był w krytycznym stanie. Obawiano się, że nie przeżyje.

Wiewiórki rosną jak na drożdżach

Na szczęście oseski pokonały wszelkie przeciwności losu i dziś czują się dużo lepiej. Opiekunowie nadali im imiona: Tola, Bolek i Lolek. Samiczka zdecydowanie wyróżnia się na tle swoich braci, gdyż najszybciej otworzyła oczy i ma największy apetyt.

- Chłopcy coraz lepiej radzą sobie ze spożywaniem posiłków. Boluś jeszcze trochę się chwieje. Najgorsze za nami. Przed nami dużo pracy i co najgorsze za kilka tygodni przechodzimy na pokarm stały - opowiada Marzena Białowolska.

Poza zmianą formy pokarmu, zwierzaki zmieniły także lokum z małej klatki na wolierę. Następnym etapem w dorosłości wiewiórek jest ich odzwyczajenie od człowieka i stopniowe przygotowywanie do wypuszczenia na wolność . W tym czasie będą uczyć się, jak samodzielnie wyściełać dziuplę i szukać pokarmu.

- W zeszłym roku mogliście obserwować jak wszystkie wiewiórki pięknie powróciły do natury. Mam duże doświadczenie w ich odchowywaniu i dziczeniu. Jednak w każdym przypadku istnieje ryzyko śmierci - dodaje Białowolska.

Trzymajcie kciuki za Tolę, Bolka i Lolka!

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: „Fundacja Dzikich Zwierząt Marzena Białowolska"

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy