Ruda Śląska: Lis wpadł w nielegalną pułapkę. Na szczęście na ratunek nie było za późno
- Na miejsce skierowano policjantów z komisariatu I w Rudzie Śląskiej. W składzie patrolu nie przez przypadek znalazł się policjant, który prywatnie jest myśliwym. Mundurowy, wraz z przybyłym na miejsce innym myśliwym działającym na zlecenie rudzkiego magistratu, uwolnili i wypuścili przestraszone zwierzę - informują policjanci.
Policjanci zabezpieczyli wnyki oraz ślady pozostawione na miejscu. Mają nadzieję złapać kłusownika, który zastawił nielegalną pułapkę.
- Przypomnijmy, że zakładanie wnyków, sideł czy potrzasków jest niedozwolone i często powoduje śmierć zwierzęcia w długich męczarniach. Kłusownikom grozi kara do 5 lat więzienia - dodają mundurowi.
Kłusownicy rozstawiają pułapki
Niestety, sytuacja z lisem nie jest odosobnionym incydentem. Kilka dni temu informowaliśmy Was o psie, który wpadł w taką samą pułapkę w miejscowości Szczawa na terenie gminy Kamienica. Czworonóg był bezsilny, nie miał szans samodzielnie opuścić zatrzasków. Kiedy kłusownik zobaczył swoją zdobycz, postanowił postrzelić psa kilkukrotnie. Pies umarł w okropnych męczarniach.
Policjantom udało się namierzyć sprawę. 61-latek jest podejrzany o znęcanie się nad zwierzęciem i kłusownictwo.
Zobacz zdjęcie:
Źródło: policja.pl
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
Jak wybrać imię dla małego psa? Oto 15 najlepszych propozycji imion dla suczek i psów
Jamnik pokonał 17 tys. km, żeby wrócić do domu. Jego reakcja na widok właścicieli wyciska łzy z oczu