Tak zwierzaki brykają w Bieszczadach. Lasy Państwowe pokazały urocze nagranie
Jesień w pełni, większość liści już opadła z drzew, nieuchronnie zbliża się zima. Nadleśnictwo Baligród opublikowało film, na którym widać, że niektóre zwierzęta już zmieniły letnią szatę na zimową. Tym razem możemy obserwować dzikie pląsy śnieżnobiałego drapieżnika z rodziny łasicowatych.
Zwierzaki zakładają białe wdzianka na zimę
Kazimierz Nóżka po raz kolejny zaskoczył miłośników dzikiej przyrody. Leśnik udostępnił w sieci nagranie przedstawiające małego ssaka, który biega między powalonymi drzewami. Na pewno nie można mu odmówić szybkości i zwinności. Kamera ledwo nadąża za jego wygibasami.
Film zatytułowany "biały wiercipięta" wywołał spore poruszenie wśród komentujących. Ze względu na zawrotność prędkość, z jaką się porusza, trudno jednoznacznie stwierdzić, do jakiego gatunku należy.
Wiele osób zastanawiało się, czy udokumentowane stworzenie jest kuną, tchórzem, a może fretką, lecz żadna z tych odpowiedzi nie jest prawidłowa. Zwierzę widoczne na wideo to najprawdopodobniej łasica lub gronostaj. Oba te gatunki należą do tej samej rodziny łasicowatych.
Dlaczego zwierzęta "wybielają się" na zimę?
Różne gatunki zwierząt mają odmienne metody na przetrwanie niezwykle trudnego okresu, jakim jest zima. Jedną z nich jest zmiana szaty na zimową, która przed wszystkim ułatwia zwierzętom kamuflaż. Dzięki wytworzeniu ubarwienia ciała całkowicie lub z grubsza odpowiadającego barwom otoczenia, łatwiej im maskować się wśród śniegu, a przez to polować oraz uniknąć ataków ze strony innych drapieżników. Owe zjawisko często występuje u gatunków zwierząt żyjących w Arktyce.
Gronostaj czy łasica są standardowymi polskich ssaków, które zimą wyglądają zupełnie inaczej niż latem. Niewielu jednak wie, że spektakularny proces linienia u tych drapieżników rozpoczyna się już w październiku.
Początkowo zwierzakom bieleją przednie łapy, palce łap tylnych oraz wierzch ogona, a następnie nieskazitelną bielą pokrywa się główka, pyszczek, biodra. Ostatni w kolejności jest spód ciała. W przypadku gronostajów niezmiennym elementem wyglądu, który niezależnie od pory roku pozostaje czarny, jest pędzelek na końcu ogona.
Ze względu na ostatnie, prawie bezśnieżne zimy strategia kamuflażu powoduje odwrotne efekty do zamierzonego.
- Kolor zmienił a tu brak śniegu. To jest dla niego bardzo niebezpieczne. Jest widoczny teraz jak nigdy! Wrogowie są wszędzie - zauważa jeden z internautów.
Zobacz nagranie:
Źródło: Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Wielkie małe szczęście w Warszawskim ZOO. Urodził się myszojeleń
-
Świąteczna oferta w Lidl. Akcesoria i karma dla zwierząt w atrakcyjnych cenach
-
Zapadła decyzja. Fanta i Filemon muszą opuścić schronisko na Hali Kondratowej