Lara Gessler pochwaliła się psem znajomych. Kundel bury olśnił wyglądem, a nie jest psem rasowym
Lara Gessler - córka Magdy i Piotra Gesslerów oraz właścicielka Pracowni Kulinarnej, skorzystała z pięknej pogody i w ubiegłym tygodniu wyrwała się z miasta na wakacje na Mazurach razem z Piotrem Szelągiem. W tym roku znana restauratorka zostanie mamą, dlatego nic dziwnego, że zdecydowała się na spokojny odpoczynek na łonie natury w towarzystwie swojej bliskiej przyjaciółki Natalii Klimas oraz jej partnera Mikołaja Bobera. 31-latka pochwaliła się zdjęciami z urlopu na swoim koncie na Instagramie, gdzie zapozowała wspólnie z wyjątkową modelką.
Lara Gessler pokazała psa przyjaciół
Córka Magdy Gessler przygotowuje się do roli mamy, dlatego wiele osób i fanów gwiazdy jest zaciekawionych, kiedy jej pierwsze dziecko przyjdzie na świat. Restauratorka prezentuje z dumą swoje zaokrąglone kształty i pokaźny brzuszek ciążowy. W wywiadzie udzielonym podczas otwarcia pracowni kulinarnej "Słodki... Słony" zdradziła, że poród prawdopodobnie odbędzie się na przełomie września i października, a humor cały czas jej dopisuje.
- Czuję się faktycznie świetnie. Nie mam na co narzekać. Jak czasami słyszę, co się kobietom przydarza w tym czasie, to mogłabym każdemu życzyć takiej ciąży - przyznała w wywiadzie z Jastrząb Post.
Na jednym z ostatnich zdjęć na Instagramie celebrytka zapozowała z uśmiechem razem z psem przyjaciółki - Lusią. Internauci byli zachwyceni i chwalili promienną Larę Gessler. Jednakże, można odnieść wrażenie, że krągłości skryte pod kolorową sukienką i niemalejące zainteresowanie pierwszą ciążą restauratorki skutecznie odciągnęły uwagę od czworonożnej modelki, która miała być głównym tematem zdjęcia. Na zdjęciu widać, że kudłata psinka o imieniu Lusia chętnie wyeksponowała swój brzuszek i dawała się po nim drapać przyszłej mamie. Suczka Natalii Klimas nie jest przedstawicielką żadnej rasy psów, czego nie wstydzi się ani jej właścicielka ani Lara. Na pytanie jednej z komentujących osób o rasę czworonoga 31-latka odpowiedziała zgodnie z prawdą: kundel bury!
Być może zdjęcie Lary w towarzystwie Lusi miało na celu zachęcić jej obserwatorów do adopcji bezpańskich kundelków, które pomimo braku rodowodu z pewnością staną się kochającym członkiem rodziny i wniosą wiele szczęścia do życia ich właścicieli.
Kto pamięta Lusię z zeszłego roku? W odwiedzinach u cudownych @nataliaklimas i Mikołaja ♥️ – podpisała zdjęcie restauratorka.
źródło: instagram.com