Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Polka zostawiła niecodzienny list do kuriera. Opowiedziała w nim o swoim kocie
Jakub Pasek
Jakub Pasek 07.12.2020 01:00

Polka zostawiła niecodzienny list do kuriera. Opowiedziała w nim o swoim kocie

list dla kuriera i kot
pixabay.com/Jesse92; facebook

Kurierzy w okresie przedświątecznym mają masę roboty. Szczególnie teraz, gdy niektóre sklepy są zamknięte przez rządowe obostrzenia, ludzie zamawiają świąteczne prezenty przez internet. Odrobinę wytchnienia i uśmiech, który z pewnością wywołała zaadresowana do niego wiadomość, są w tym czasie na wagę złota. Kreatywna Polka pochwaliła się listem na grupie "POZAMIATANE Chujowa Pani Domu."

Kurier dostał list od właścicielki mieszkania

Często zdarzają się sytuacje, w których właścicieli domu czy mieszkania nie ma wtedy, gdy kurier chce doręczyć przesyłkę. Wiele firm rozwozi paczki w godzinach, w których większość z nas jest w pracy.

Popularną praktyką jest więc dostarczanie kurierowi instrukcji, gdzie ma zostawić przesyłkę, jeśli nie zastanie nikogo w domu. Zazwyczaj mają one jednak formę krótkiej notatki, z informacją, że paczki można zostawić u sąsiadów lub na wycieraczce.

W tym wypadku właścicielka postanowiła jednak uraczyć osobę doręczającą przesyłkę opowieścią o swoim leniwym mruczku, który został sam w mieszkaniu, jednak ze względu na pewne biologiczne ograniczenia nie może odebrać paczki.

- Drogi kurierze, w domu został tylko kot darmozjad. Niestety przez brak kciuka nie jest w stanie otworzyć samodzielnie drzwi. A nawet gdyby był, jest za leniwy, żeby to zrobić. Dlatego prosimy zostawić paczkę na wycieraczce. Pozdrawiamy z sierściuchem i życzymy miłego dnia - czytamy w liściku nadesłanym redakcji przez Panią Natalię.

Kot został opisany w zabawny, choć niezbyt pochlebny sposób. Kurier z pewnością przynajmniej uśmiechnął się pod nosem, czytając taką wiadomość zamiast lakonicznej instrukcji.

List do kuriera rozbawił internautów

Takie małe gesty mogą rozjaśnić monotonny dzień pracy przy doręczaniu przesyłek. Dostarczył też wiele radości użytkowniczkom i użytkownikom Facebooka. Internauci byli bardzo rozbawieni krótką wiadomością.

Mamy jednak nadzieję, że treść listu dla kuriera nie dotarła do kota. Oczywiście z podobnych względów, które powstrzymywały "sierściucha" przed odebraniem paczki, nie mógł on przeczytać wiadomości.

Możliwe jednak, że domownicy powiedzieli mu, co o nim napisali. Rozumiemy, że ta krytyka mogła mieć na celu zaktywizowanie mruczka, liczymy, że nie sprawiła mu ona żadnej przykrości.

Tagi: Zwierzęta Kot