Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Gwiazdy i ich zwierzęta > Krzysztof Cugowski żegna wieloletnią towarzyszkę życia. "Niestety kilka dni temu nas opuściła"
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 04.07.2023 09:05

Krzysztof Cugowski żegna wieloletnią towarzyszkę życia. "Niestety kilka dni temu nas opuściła"

Krzysztof Cugowski
Krzysztof Cugowski żegna towarzyszkę życia, źródło: MARCIN SMULCZYNSKI/East News

Krzysztof Cugowski to ceniony polski artysta, którego kariera trwa już od wielu lat. Niestety mężczyzna za pośrednictwem swoich social mediów poinformował o smutnych wydarzeniach, jakie miały miejsce w ostatnich dniach. Wszystko opowiedział w rozczulającym wpisie na Facebooku. “Była z nami w domu, w podróży, zawsze gdzieś obok nas” - żegna swoją wieloletnią towarzyszkę.

Krzysztof Cugowski przekazał smutne wieści

Wszyscy fani Krzysztofa Cugowskiego niewątpliwie zdają sobie sprawę, że prócz muzyki część miejsca w jego sercu znajdują zwierzęta. Artysta chętnie opowiada o swoich podopiecznych, a jak sam mówi doczekał się już “małego zwierzyńca”.

Niestety w ostatnich dniach wraz z najbliższymi doświadczył bolesnej straty, o której poinformował w social mediach. Otóż po osiemnastu wspólnych latach do Krainy Wiecznych Łowów odeszła jego ukochana kotka o imieniu Kicia.

Zostawili je nie dość, że w nagrzanym aucie, to zamknięte w klatce. Zareagowali przechodnie

"Była z nami w domu, w podróży, zawsze gdzieś obok nas"

Cugowski nie ukrywa, że to dla niego wielka starta. Bowiem kotka miała towarzyszyć mu nie tylko w domowym zaciszu, ale i podczas niektórych podróży. Wyznaje, że choć potrafiła pokazać pazury, dla kochających ją ludzi znacznie częściej była delikatna i czuła.

- Każdy, kto kiedyś żegnał swojego zwierzaka, wie co teraz czujemy - podsumowuje we wpisie upamiętniającym ukochaną kotkę.

Cugowski jest prawdziwym miłośnikiem zwierząt

Niegdyś w rozmowie z portalem “Cztery Łapy” muzyk wyjawił, kto należał do jego “zwierzyńca”. Oprócz kotki Kici, pod swoją opieką miał również psy. Co prawda marzenie o posiadaniu zwierząt mógł spełnić, dopiero gdy zamieszkał w podlubuskiej wsi. Wszystko dlatego, że doskonale zdawał sobie sprawę, że psy dużych ras, które chciał mieć, niekoniecznie nadają się do życia w bloku. Na przestrzeni lat miał shar peia, mastifa angielskiego, mastifa brazylijskiego oraz owczarki niemieckie.

- Uwielbiam zwierzęta. Lubię na nie patrzeć, obserwować, gdy wydaje im się, że nikt na nie zwraca uwagi. Myślę, że to fenomen natury. Współczesny świat coraz częściej mnie dziwi, a w zwierzętach odnajduję to, co stałe, ponadczasowe - opowiadał wówczas.

źródło: czery-lapy.pl

Tagi: Kot Śmierć