Dramat w rodzinie królewskiej tuż przed Bożym Narodzeniem. Śmierć przyszła nagle, wielka strata dla królowej Elżbiety II
Królowa Elżbieta z pewnością przeżywa wielką stratę i to tuż przed Bożym Narodzeniem. Portal o2.pl przekazał, że zmarł Vulcan — wierny pies brytyjskiej monarchini. Czworonóg przez wiele lat tkwił przy swojej pani, a królowa traktowała go jak członka rodziny. Informację o śmierci pupila królowej dwa dni temu, 3 grudnia przekazała brytyjska dziennikarka Rebecca English za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Co doprowadziło do smutku królowej Elżbiety II
- Na co chciała zdecydować się królowa Elżbieta II ze względu na swój wiek
- Jaką rasę stworzyła rodzina królewska
Królowa Elżbieta II musiała pożegnać się ze swoim psem Vulcanem. Oprócz niego posiada jeszcze jednego zwierzaka psa Candy, który razem z Vulcanem mieszkał w Pałacu Buckingham.
Królowa Elżbieta II przeżywa dramat. Zmarł jej ukochany pies
Królowa Elżbieta II wzbudza zainteresowanie całego świata. Nic więc dziwnego, że śmierć jednego z jej pupili wywołuje tyle emocji. Jakiś czas temu donosiliśmy o tym, że królowa ma sztuczną rękę.
Trzeba przyznać, że królewskim psom z pewnością niczego nie brakuje. Vulcan spędził swoje życie na Ziemii w bardzo przyjemny sposób, bowiem pagesix.com donosi, że pupile królowej nie tylko jadły, spały i bawiły się w pałacu, lecz także każdy miał swojego opiekuna-lokaja.
Vulcan, jak pozostałe psy królowej, miał swoją specjalną „kartę dań”, a w niej ulubione przysmaki i potrawy, które otrzymywał każdego dnia. Trzeba przyznać, że wyjątkowo o nie dbano.
Królowa Elżbieta II podobno do samego końca była przy swoim wiernym psie. Śmierć wieloletniego przyjaciela z pewnością była dla niej wielkim ciosem. Vulcan, jak pozostałe psy królowej, są powszechnie uwielbiane i rozpoznawalne przez Brytyjczyków.
— Królowa opłakuje utratę jednego ze swoich dwóch ostatnich psów tuż przed Bożym Narodzeniem. Jej lojalny czworonożny przyjaciel, Vulcan, zmarł kilka tygodni temu w Windsorze — mówi Rebecca English, redaktorka Daily Mail, która zweryfikowała informację o śmierci psa.
English za pośrednictwem konta na Twitterze dodała również, że kilka lat temu królowa Elżbieta II chciała zaprzestać hodowli corgi/dorgi ze względu na swój wiek (nie chciała mieć wokół siebie dużego stada, ponieważ martwiła się, co by się z nimi stało, gdyby jej zabrakło).
— Ale jak wszyscy właściciele psów, myślę, że czułaby się zagubiona bez przynajmniej jednego — napisała w mediach społecznościowych dziennikarka.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Zauważyła, dziwne zachowanie u swojego synka. Porażająca prawda wyszła na jaw
- Wiemy, co się dzieje w Wuhan rok po wybuchu epidemii
- Kraków, Gdańsk, Poznań i Szczecin rezygnują z Wigilii. Wydano oficjalny komunikat
Królowa Elżbieta II straciła psa. Vulcan był Dorgi
Zmarły przyjaciel królowej należał do rasy dorgi. Jest to krzyżówka corgi i jamnika, która została zapoczątkowana przez rodzinę królewską. Nazwa wzięła się od połączenia dwóch nazw ras „dachshund” (ang. jamnik) i corgi, który w języku polskim nie ma swojego leksykalnego odpowiednika.
Rasa rozpoczęła się, gdy jeden z corgi Elżbiety II pokrył się z jamnikiem księżniczki Małgorzaty. Później siostry zdecydowały, że wyhodują więcej dorgi. W Pałacu Buckingham mieszkał już Cider, Berry, Vulcan i Candy (należały do królowej) a Rum należał do księżniczki Małgorzaty.
Przez lata królowa Elżbieta II miała więcej psów z tej rasy. U jej boku można było zobaczyć jeszcze m.in. Brandy, Chipper, Harris, Pickles, Piper i Tinker.
W Wielkiej Brytanii dorgi są bardzo popularne, właśnie ze względu na to, że posiada je również rodzina królewska. Jednak zarówno corgi, jak i jamniki charakteryzują się długim grzbietem, dlatego występują u nich problemy strukturalne związane często ze zwichnięciem rzepki czy chorobami stawów.
Każda z nas, która posiada zwierzęta w domu, wie, jak bardzo człowiek może się do nich przywiązać. Niedawno jedna z gwiazd programu Gogglebox, Iza Zeiske, również straciła swojego czworonoga. Tylko w rozmowie z nami zdradziła, jak radzi sobie ze stratą.
Zobacz zdjęcia:
Królowa Elżbieta II straciła psa.
The Queen is mourning the loss of one of her last two remaining dogs just weeks before Christmas.
Loyal companion Vulcan, a dachshund-corgi cross, died a few weeks ago at Windsor.
It has left the 94-year-old monarch with just one remaining animal, Candy, also a Dorgi. pic.twitter.com/s4vnuQDUqD— Rebecca English (@RE_DailyMail) December 3, 2020
Vulcan od wielu lat wiernie towarzyszył swojej pani.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Pierwszego psa imieniem Susan dostała na swoje 18. urodziny. Od tamtej pory miała ponad 30 czworonogów.
Zobacz także w naszych serwisach:
- „Rolnik szuka żony”: Nagranie wystarczyło, by posypały się pytania o ciążę Marty
- Życie nigdy go nie oszczędzało. Teraz jest wielką gwiazdą
- Mąż zostawił ją po tragicznym wypadku. Zrobiła rzecz, po której zaczął żałować
- Ministerstwo Edukacji zmienia zdanie w sprawie ferii. Nagle wprowadzają wyjątek
- Wstrząsające, Bartłomiej Topa mówi o chorobie. Jego wygląd doprowadza do łez
- ZUS ujawnił banalny sposób na zwiększenie swojej emerytury
- Magda Gessler nie przebierała w słowach, ostro skrytykowała pierogi według naszych mam
Źródła: o2.pl, pagesix.com, dailymail.co.uk, wikipedia.org