Redakcja Świat Zwierząt 17.02.2019 16:02

Koty vs. psy. 8 rzeczy, w których koty są lepsze niż psy

Fot.: StockSnap, pixabay.com

Koty i psy to najpopularniejsi domowi pupile. Wielu z nas jest szczęśliwym posiadaczem kota, psa, lub obu przedstawicieli ssaków. Często żartuje się, że ludzie dzielą się na tych, co wolą koty lub psy. Choć my uwielbiamy wszystkie czworonogi, to dziś przedstawimy wam kilka rzeczy, z którymi koty radzą sobie lepiej niż psy.

Choć koty są mniejsze, a co za tym idzie, często słabsze od psów, udowadniają one, że siła to nie wszystko. Zwłaszcza gdy nie muszą one polować, a ich głównym celem jest… przysłowiowe owinięcie sobie człowieka wokół palca, a raczej łapy. Koty i psy — co przemawia na korzyść tych pierwszych?

1. Są łatwiejsze w utrzymaniu

Prawdą jest, że koty są w utrzymaniu o wiele łatwiejsze niż psy. Głównie z dwóch powodów — mruczki są bardziej samodzielne, więc potrafią się sobą zająć. Nie do przecenienia jest też fakt, że załatwiają się do kuwety, więc nie musimy się obawiać, że po powrocie z pracy zastaniemy na dywanie przykrą ”niespodziankę”. Koty również tęsknią za swoimi właścicielami i ze zwykłej złośliwości potrafią narobić w domu zniszczeń z powodu naszej nieobecności, jednak zdarza się to rzadziej niż w przypadku psów.

Jak już wspomniano wyżej, wbrew powszechnym osądom, koty wcale nie lubią, gdy ich właściciel przebywa poza domem. Wrodzona indywidualność prawdopodobnie pozwala im jednak nieco lepiej znieść naszą, czasem nawet kilkunastogodzinną, nieobecność. Wiedzcie jednak, że i koty, i psy z niecierpliwością czekają na wasz powrót!

2. Są zwinniejsze niż psy

Koty i psy mogą mieć lepszą lub gorszą koordynację ruchów, być mniej lub bardziej sprawne fizycznie — podobnie jak ludzie. Trzeba jednak przyznać, że to koty lepiej radzą sobie z utrzymaniem równowagi, wspinaniem się po stromych powierzchniach i wdrapywaniem na drzewa. Przysłowiowe spadanie na cztery łapy nie zawsze im się udaje, ale faktycznie dosyć często ratuje je od przykrych konsekwencji upadków.

3. Koty i psy. Kto ma lepszy słuch i wzrok?

Koty mają lepszy wzrok niż psy, ale i u nich nie jest on tak doskonale rozwinięty, jakby się niektórym mogło wydawać. ”Bonusem” jest jednak to, że koty całkiem nieźle widzą po zmroku. Natomiast zmysł słuchu jest już u kota rozwinięty bardzo dobrze. Kot słyszy zdecydowanie lepiej niż pies.

4. Pachną ładniej

Oczywiście argument ten należy przyjmować z przymrużeniem oka. Miłośnicy zwierząt nie zwracają zazwyczaj na takie drobiazgi, ale chyba każdy przyzna, że zapach psa jest o wiele intensywniejszy i bardziej specyficzny niż zapach kota. Niektórzy wręcz woń kociego futra, w szczególności tego umiejscowionego na głowie, uważają za bardzo przyjemną — na tyle, że w Japonii powstały perfumy o zapachu kota. Trudno przypuszczać, żebyśmy mieli doczekać się ich ”psiej edycji”, prawda?

5. Koty są czystsze

Wykastrowany kot nie znaczy terenu, załatwia się w jednym miejscu. Koty często wylizują sobie futerko i w przypadku krótkowłosych ras mruczków, zazwyczaj nie zachodzi potrzeba ich kąpania. Co innego, jeśli chodzi o psy — te uwielbiają tarzać się w błocie, jakimkolwiek zbiorniku wodnym lub… no cóż, odchodach. Koty i psy bardzo się od siebie różnią pod względem czystości.

6. Z kotem łatwiej podróżować

I koty, i psy przeżywają dramat, kiedy ich właściciel nagle wyjeżdża na kilka dni, a one zostają pod opieką obcych ludzi. O ile w przypadku psa transporter sprawdzi się tylko przy najmniejszych rasach, o tyle z kotem jest już o wiele łatwiej, bo nawet okazały maine coon bez trudu może podróżować w transporterze. W przypadku, gdy jedziemy do miejsc, gdzie będą znajdowały się inne zwierzęta, które z mruczkiem mogłyby się nie dogadać, kota łatwiej od nich odseparować. Ze szczekającym, podekscytowanym psem mogłoby to być o wiele trudniejsze.

7. Koty i psy. Czy kot jest łatwiejszy w ułożeniu niż pies?

Zależy jak na to spojrzeć — wielu pewnie z uśmiechem przyzna, że kot jest łatwy w ułożeniu o tyle, że nie trzeba tego robić. Nie jest to do końca prawda. Koty uchodzą za nieposłuszne, ale tak naprawdę to od właściciela zależy, czy mruczek będzie czuł przed nim respekt. Prawdą jest jednak, że koci indywidualiści o wiele rzadziej poddawani są szkoleniu niż psy. Nie ma w zwyczaju uczyć się ich komend, a za wychowanie służy im po prostu codzienna interakcja z człowiekiem.