Kotek cały czas wpatruje się w opiekunkę. Bardzo przykry powód
Kotek został adoptowany przez swoją nową rodzinę. Od dni, kiedy pojawił się w ich domu, zachowywał się w specyficzny sposób. Czworonóg nie daje swojej właścicielce odejść od siebie na więcej niż kilka kroków. Próbuje wszędzie za nią chodzić. Nie spuszcza jej przy tym z oczu. Kobieta na początku była zdumiona taką ilością uwagi ze strony zwierzaka. Cały czas czuła się obserwowana. Zaczęło czuć się niekomfortowo z monitorującym każde jej posunięcie domownikiem. Postanowiła więc dowiedzieć się, czy poprzedni właściciele mieli z nim podobne doświadczenia. Odpowiedź schroniska sprawiła, że jej opinia o kocie zmieniła się diametralnie.
Kotek nie odstępuje właścicielki na krok
Wilbur został porzucony przez poprzednią rodzinę. Wydarzenie to mocno odbiło się na zwierzaku. Gdy trafił do schroniska był przerażony i smutny. Nowy dom przywrócił mu nadzieję na szczęśliwe życie. Kot od razu pokochał swoją nową właścicielkę. Prawdopodobnie śledzi każdy jej krok, bo boi się, że ta także go zostawi, gdy tylko spuści ją z oczu. Nikt nie spodziewał się, że to mogą być powody jego zachowania. Nowi domownicy uważali je za straszne i odczuwali dyskomfort widząc, jak siedzi ze wzrokiem wbitym w opiekunkę. Kot ignorował pozostałych domowników, podążając jedynie za swoją ukochaną panią. Po telefonie do schroniska zrozumieli, że stanowi ono wyraz miłości i ogromnego przywiązania, a także ulgi, że znów ma dla kogo żyć.
Wilbur zakochał się w nowej opiekunce
Wbrew powszechnej opinii o tym gatunku, koty potrafią bardzo przywiązać się do swojej rodziny. Choć czasem sprawiają wrażenie zimnych i obojętnych, jak i niezainteresowanych osobami, z którymi mieszkają, to tylko pozory. Zazwyczaj zwierzęta te bardzo dbają o swoich domowników. Znajduje to wyraz na przykład w przynoszeniu im "prezentów". Widząc, że ludzie nie polują na żadne zwierzęta, koty zaczynają się o nich martwić. By pomóc im w zdobyciu pożywienia, dzielą się z nimi swoim zdobyczami, przynosząc im upolowane myszy czy ptaki.
Wilbur odczuwa tak silną więź ze swoją panią, że woli nie spuszczać jej z oczu, by znów nie wylądować w schronisku. Teraz, gdy kobieta to zrozumiała, nie odczuwa już dyskomfortu z powodu spojrzenia jej pupila. Uważa, że to słodkie i sama też czuje się bezpieczniej widząc utkwione w nią błyszczące oczy.
Źródło: wamiz.pl