Swiatzwierzat.pl Pozostałe Właśnie gruchnęła najgorsza informacja. Kot uratowany z rury ciepłowniczej nie żyje
Fundacja Felineus

Właśnie gruchnęła najgorsza informacja. Kot uratowany z rury ciepłowniczej nie żyje

1 grudnia 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

W środowy poranek media obiegła wyjątkowo smutna wieść. Kot, który został uratowany po 10 dniach spędzonych w rurze ciepłowniczej, nie żyje. Fundacja Felineus poinformowała o tragicznym losie podopiecznego we wpisie w mediach społecznościowych.

Najsłynniejszy kot z Rzeszowa odszedł za Tęczowy Most. Chociaż tysiące osób trzymało za niego kciuki i do końca miało nadzieję na szczęśliwy finał, spełnił się najgorszy scenariusz.

Nie żyje kot Rurek. Cała Polska zaangażowała się w jego ratowanie

Przypomnijmy, że Rurek, bo takie imię otrzymał zwierzak, był około półrocznym kocurem,, który znalazł się w potrzasku, zdając się na łaskę ratowników . 2 listopada, po 10 dniach spędzonych w pułapce bez wyjścia, tuż przed godziną 13 zwrócono mu wolność. Jego historia poruszyła serca Polaków i dała początek akcji #RurekChallenge , której celem było zachęcenie ludzi do adopcji bezpańskich zwierząt. Zwierzak trafił do kliniki weterynaryjnej, gdzie pod okiem profesjonalistów dochodził do zdrowia. Kiedy poczuł się lepiej, znalazł swoje miejsce w domu tymczasowym, w którym przebywał do 18 listopada. Wkrótce potem został adoptowany na stałe.

- W dniu wydania nie wykazywał żadnych objawów chorobowych. One pojawiły się dwa dni później... - przekazuje Felineus.

Przedstawiciele fundacji wyjaśnili, że zwierzę zachorowało na panleukopenię, znane także jako zakaźne zapalenie jelit u kotów lub koci tyfus. Podejrzewają, że był jej nosicielem. - To było coś, czego baliśmy się najbardziej, bo wiedzieliśmy, że jego organizm może nie wygrać z tym wirusem, mimo tego, że od początku zabezpieczony był surowicą od kota ozdrowieńca. Lekarze zrobili, co mogli, walczyli o niego dzień i noc. Fundacja pokryła wszystkie koszty leczenia-choć to jest w tej chwili najmniej ważne - wyjaśniają ratownicy zwierząt.

"Żegnaj Rurku. Może w tamtym świecie będzie Ci lepiej"

Weterynarze są zdania, że Rurek został porzucony przez swojego właściciela w okolicach ogródków działkowych i szukając schronienia, wszedł do rury ciepłowniczej. Jeśli to prawda, prawdopodobnie do tragedii nigdy by nie doszło, gdyby jego właściciel nie pozostawił go na pastwę losu.

- Prosimy, nie oskarżajcie nikogo o jego śmierć - zwłaszcza lecznicy, która tak naprawdę zrobiła dla niego najwięcej. Od początku byliśmy z nim - my i oni. I tak pozostało do końca - apelują członkowie Fundacji Felineus i dodają. - Żegnaj Rurku. Może w tamtym świecie będzie Ci lepiej.

Zobacz zdjęcie:

Źródło: Fundacja Felineus

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy