Prezenty dla kota na Święta. Niektóre możesz zrobić sam
Co można podarować kotu pod choinkę? Prezent, który otrzyma od nas mruczek wcale nie musi być drogi i ekstrawagancki! Zwierzak powinien ucieszyć się z każdej nowej rzeczy. Ale może wydarzyć się i taka sytuacja, że dana zabawka w ogóle go nie zainteresuje. Co można zatem przygotować kotu, aby nie wydać na to majątku?
Prezent dla kota pod choinkę
Zwierzaki, choć zapewne nie do końca rozumieją ideę Świąt Bożego Narodzenia, to cieszą się tym radosnym czasem razem z właścicielami. Z pewnością, nie oczekują też prezentów pod choinką, a już w szczególności, że zastaną pod drzewkiem coś przygotowane specjalnie dla nich.
Mimo tego, że koty i inne zwierzaki nie zawsze docenią nasze starania, to miło jest im sprawić jakiś prezent - choćby drobiazg, na który wcale nie trzeba wydawać wielu pieniędzy. Tym bardziej, jeśliby się później okazało, że podarunek po prostu się kotu nie spodobał.
Podpowiadamy Wam zatem, jakie prezenty można łatwo, szybko i przyjemnie przygotować dla kota. Nie wykosztujemy się przy nich, a niemal na pewno trafią do każdego kociego gustu! Oto lista prezentów do samodzielnego wykonania, wraz z krótkim opisem co trzeba do nich przygotować:
1. Srebrne kuleczki - do ich przygotowania potrzebna jest folia aluminiowa. Wystarczy pozawijać jej kawałki w kulki dowolnych rozmiarów, i gotowe.2. Myszka - do jej wykonania wystarczą skrawki dowolnych materiałów, można je ze sobą pozszywać wedle własnej fantazji.3. Kartonowe pudełko - tutaj chyba niczego nie musimy wyjaśniać. Każdy kociarz wie, że wszystkie mruczki najbardziej kochają kartony wszelkiej maści.4. Wędka - potrzebny będzie patyk, kawałek sznurka (im mocniejszy, tym lepiej) i kilka piórek. Sznurek przywiązujemy na koniec patyka, a piórka do końca sznurka.5. Kłębek włóczki - on sam w sobie spełni się doskonale w roli kociej piłeczki.6. Uciekający korek - do wykonania wystarczy korek po winie oraz kilka piórek bądź kolorowych sznurków, które można do niego przymocować, by jeszcze bardziej uatrakcyjnić zabawkę (choć czasem sam korek wystarczy).
W przypadku tych zabawek możemy jeszcze doradzić, że nie musimy mieć dużego talentu do ich wykonania. Nie trzeba też jakoś szczególnie się starać, np. jeśli zdecydujemy się na myszkę, którą kot prędzej czy później w końcu rozpruje. Choć wiadomo, im bardziej się przyłożymy, tym zabawki będą trwalsze i kot dłużej się nimi nacieszy. Co się zaś tyczy kulek aluminiowych - dopowiemy tylko tyle, że można zrobić ich nieograniczoną ilość, a im więcej się ich zrobi, tym trudniej będzie kotu od razu je wszystkie pogubić (i trzeba będzie więcej sprzątać, więc potraktujcie tę radę z przymrużeniem oka).
Jesteśmy pewni, że wszystkie te prezenty spodobają się każdemu kotu. A nawet jeśli okaże się, że kot się nimi nie zachwycił, to przynajmniej możemy mieć pewność, że nie wydaliśmy góry pieniędzy na nietrafioną niespodziankę.
