Kot namawia pana, by wpuścił do domu nowego kolegę. Nie ma pojęcia, kogo naprawdę spotkał
Kot postanowił przyprowadzić nowego znajomego do domu. Spotkanie to mogło zakończyć się jednak mało zabawnie. Mruczek nie miał bladego pojęcia, z kim tak naprawdę ma do czynienia!
Każdy kot jest inny, z tym stwierdzeniem zgodzi się prawdopodobniej większość właścicieli tych futrzanych pociech. Niektóre z nich są pełne strachu i najlepiej czują się we własnym towarzystwie, inne zaś są żywe i ekstrawertyczne. Do drugiej z nich należy kot, o którym pragniemy wam opowiedzieć. Z tym że spotkanie to mógł przypłacić życiem.
Zwierzęta lubią mieć towarzystwo
A ten kociak jest tego idealnym dowodem. O co może chodzić? Wszystko zaczęło się od tego, że nasz czworonożny przyjaciel postanowił nieco odpocząć i powylegiwać się na parapecie. Czy może być coś lepszego niż ciepłe płomienie słoneczne, które delikatnie otulają i ogrzewają futerko? No właśnie. Niespodziewanie jednak przez okno zauważył coś obok czego nie mógł przejść obojętnie.
- Chihuahua spotkała ogromnego doga niemieckiego. Mogło się skończyć tylko jednym
- Mogłeś zostać oszukany podczas zakupów. Krytyczne wyniki kontroli, wszystko wyszło na jaw
- Koty i mity na ich temat. 7 najczęściej powielanych mitów
Otóż po drugiej stronie okna leżał inny, najprawdopodobniej bezpański kociak. Nasz bohater początkowo czuł się niebywale nieswojo w towarzystwie nieznajomego. Po chwili jednak zaczął przeraźliwie głośno miauczeć, tak by usłyszeli go właściciele.
Kot znalazł przyjaciela
Kiedy właściciele podeszli do okna byli przerażeni. Okazało się, że zwierzak, który miał zostać wpuszczony pod ich dach mógłby bez problemu wyrządzić krzywdę naiwnemu kociakowi.
Kim więc był bezpański wędrowiec? To ryś, który wylegiwał się beztrosko na parapecie. Spotkanie mogło skończyć się dość niebezpiecznie! Mimo wszystko nagranie, które pojawiło się w sieci jest niebywale urocze.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Kotek udowodnił swoja gościnność.
Zwierzak za oknem wywołał u niego zainteresowanie.
Robił wszystko, co w jego mocy, by wpuścić przyjaciela pod dach.
ZOBACZ TAKŻE:
- Przestraszeni mieszkańcy nie wychodzili z domów, bo po ulicy chodził lew. Nie mogli uwierzyć, gdy poznali prawdę
- Pies ciągle szczekał na dziecko. Gdy matka pewnego razu weszła do jego pokoju, zamarła
- Dlaczego pies obraca się w kółko zanim się położy? Mało kto zna prawdę, to nawyk od przodków
- Monitoring z windy ku przestrodze właścicieli psów. Chwila nieuwagi i mogłoby skończyć się tragicznie
Źródło: thedodo.com